| 06-11-2010, 21:14:21 Obserwator to że ktoś ma coś kto inny czegoś nie ma nie stanowi przestępstwa.
Pamiętam te budynki, jeśli ktoś ma kasę i chce zainwestować z Bonarówce to chwała mu za to, może jakieś miejsca pracy stworzy.
Bogaty nie oznaczy kryminalny, a ten wątek kompletnie nie ma sensu jeśli chodzi o drogę o której Mariusz O mówił.
Jak się trochę pojeździ po Polsce to takie obszary działki na warunki podkarpackie są rzadki ale w Polsce to raczej nic nadzwyczajnego więc nie stwarzaj wrażenia że tam coś jest nie tak.
To samo z ochroną i wypasionymi samochodami, nie bądź zazdrosny bo to wada.
takie moje zdanie |
|
| 06-11-2010, 22:04:11 żeby nie było, mnie wcale nie o zazdrość chodzi ale o to, że znalazłem coś czego w tym miejscu absolutnie się nie spodziewałem, dodatkowo doskonale ukryte przed oczami postronnych osób dlatego mi się ten temat skojarzył z drogą w tamtych okolicach, która mnie się też wydaje dziwna, że tam wogóle powstała w środku lasu. Dlatego napisałem. Nie zdiwiła by mnie posiadłośc z takim rozmachem na oberzeżach dużego miasta ale Bonarówka? Dlatego zastanawiałem się kto tam sie ukrywa i jakie ma wpływy na losy naszego miasta a przynajmniej na tamtą okolicę. I czy aby nie ma wpływu na te dziwaczne inwestycje tam. Dlatego proszę nie sugeruj abym z zazdrości to pisał. też popieram autora tego tematu, że trzeba było zrobić za te pieniadze drogi na wsiach albo dzieciom chodnik a nie ładować taki asfalt w leśną drogę.
Ale zawsze w tym kraju tak było, że władza dba tylko o swoje koryto. Tylko więc czekać aż tamte tereny wpadną w prywatne ręce razem z tą drogą, która podnosi ich wartość a zrobiona za pieniądze podatników |
|
| 06-11-2010, 22:40:47 Jak już powiedziałem pamiętam tą drogę o której piszesz i ten kompleks budynków. Wg mnie nic dziwnego.
Pozdrawiam |
|
| 08-11-2010, 00:29:45 Witam, widzę że mój wątek który założyłem tu na wiosnę nadal jest na pierwszych miejscach forum, co mnie cieszy, jak rówież to, że wiele osób podobnie jak ja uważa takie inwestycje za nienormalne.
Ale wracając do tematu, - tak otrzymałem po jakimś czasie odpowiedź od Zastępcy Burmistrza, którą załączam każdemu do wglądu tutaj:
http://www.mariuszmo.republika.pl/odp.html
Pismo to uważam za dyplomatyczny odpowiednik słów \"odwalcie się od nas\".
Jak z niego wynika, załatwić chodnik w Drogach Wojewódzkich musimy sobie sami, sami mamy też pilnować na drogach porządku i wzywać policję, która i tak takie wezwanie jak pokazuje praktyka będzie miała gdzieś.
Generalnie z pisma wynika, że obecnej ekipy nic nie obchodzi poza wąskim obszarem który z jakiegoś powodu(prawdopodobnie własnych interesów) uznali za priorytetowy.
Oczywiscie zapewniania, że chodnik w Godowej będzie kontynuowany to kolejna bzdura bo w tym roku prace nie posunęły się ani o centymetr ani w godowej ani w pozostałych miejscowosciach, udało sę natomiast wyasfaltować kolejne drogi w polach w okolicy Wysokiej Strzyżowskiej w miejscu, gdzie nie ma ani jednego domu.
Jeśli chodzi o obecną ekipę zapomnijmy więc, że zrobi cokolwiek w temacie poprawy bezpieczeństwa w centrach wsi, miasta itp.
Przerażajace jest to, jak wracałem z pracy w październiku tyle dzieci z koscioła przemieszczało się ciemnymi poboczami nieoswietlonych dróg a pieniądze wydawane są tam gdzie jeżdzą jedynie ciągniki, i to tylko w sezonie.
O ile na wybory raczej nie chodzę bo uważam, ze nie zawsze warto odddawać głos na jakiegoś darmozjada, tym razem pójdę tylko po to aby zagłosowac na konkurencję, może coś się zmieni.
A interes społeczny drogi Bonarówka Brzeżanka był taki, że obecnie przykrtya jest ona grubą warstwą igliwia. W zimie bedzie zapewne wogóle bezużyteczna a dla mieszkańców Wysiokej skrótem nie jest żadnym. tak więc czy to pisemko jest infantykne i naiwne czy perfidne i manipulacyjne pozostawiam ocenie forum, ja głosuję na opcję numer dwa. |
|
| 08-11-2010, 00:55:51 To co jest na mojej stronie to już mocno nieaktualne, to było w trakcie budowy, póżniej położono na tej drodze jeszcze drugą antypoślizgową warstwę, jest metalowa barierka na ostrych zakrętach, zatoczka (autobusowa?), szerokie utwardzone pobocza, nawet wszystekie ścieżynki w głąb lasu poasfaltowane po parę metrów. Tak więc jest o wiele lepiej niż na mojej stronie.
Szkoda tylko, że nie zrobiono tego w miejscu gdzie to byłoby użyteczne dla miszkańców naszej gminy. Polecam pojechać i zobaczyc na własne oczy.
Wracając do forum po co rejestracja? Inwigilacja przed wyborami i kto powie za dużo to go zwalniają czy jak? Jak poprzednio pisałem to nie trzeba było się rejestrować. |
|
| 08-11-2010, 08:47:20 Mariusz, napisz jeszcze pismo raz do Gminy i powiedz o celowsc takiej drogi niech pokaza i uzasadnia
Wydatk:
- koszty poniesione drogi do tej pory
- utrzymanie tej drogi
Zasadnosc:
- ile pojazdow korzysta z owej drogi
- jak czesto bedzie modernizowana taka droga
- dlaczego powstaly asfaltowane wjazdy do lasu, zatoczki i inne rzeczy
- komitet osoby ktora ta droge tak bardzo chcialy
Ta zatoczka to pewnie i tak z wymogow bezpieczenstwa powstala.
I jest faktem ze mamy bardzo duzo zarzadcow roznych drog i jest prawda to co pisze Gora ze np. Strzyzow zrobi droge gmienna ale juz na powiatowej czy wojewodzkiej palcem nie ruszy. Tak po prostu jest.
Generalnie draz temat pod kontem legalnosci/celowosci/sesownosci bo gmina musi wlasnie kazda kase wydawac ze wg na cel, nie moze byc tak ze cel w postaci malej grupki osob jest wyzszy niz grupie o wiele bardziej liczebnie.
Daj znac jak cos napiszesz.
Jak nic nie napisza do zostaje skarga na bezczynosc administracji, a takze skierowanie pism do organow kontrolinych. Jesli chodzi o finanse i celowosc to sa to Regionalne Izby Rozrachunkowe. Wojewoda jest tez organem nadzorczym nad samorzedem.
Nie mowie tu o radzie gminy bo ona powinna parzec na rence burmistrzowi, ale jak jest to kazdy wie.
dobra robota Maniek ! |
|
| 08-11-2010, 10:05:14 Jescze jedna sprawa.
Jesli Mariusz dalej bys ta sprawe ciagnal to musisz operowac kategoriami ktore sa powszechne dla wszystkich.
Czyli jesli uwazasz ze droga gmina bonarowka brzezanka to marnotrawstwo pieniedzy to musisz pokaz inna droge gmina ktora jest o wiele gorszym stanie i wymaga remontu.
Nie mozesz drog gminych porownywac do powiatowych czy wojewodzkich, bo tu samorzad nic nie moze zrobic,
Wez to pod uwage, |
|
| 14-11-2010, 00:37:00 Tak droga Bonarówka - Brzeżanka to zupełne marnotrawstwo publiczych pieniędzy.
Jak uzasadnić szeroką, doskonałej jakości ze świetnymi twardymi poboczami drogę w środku lasu, na której ruch jest znikomy, która nie ma szans przejąć ruchu z innych dróg itd. itd.
I aby było jasne, nie oczekuje, że gmina położy asfalt na drodze wojewódzkiej ale oczekuję tego, że zrobi coś w sprawie chodników, wymusi poprawę bezpieczeństwa, oswietlenia, bo tu ma możliwość działania.
Już pomijając drogi wojewódzkie wystarczy popatrzeć w jakim opłakanym stanie są często drogi gminne przebiegające przez centra wsi, bez poboczy, wąskie, że nie sposób sie wyminąć, popękane, zrobione na odwal się itp.
Jest tysiące miejsc gdzie ten asfalt zamiast lasu można było położyć.
Jeśli już przez las musiał być asfalt to nie tej jakości. Po co zatoczki, barierki. Po co po kilkanaście dojazdów w las z każdej strony jest wyasfaltowane jak na tym foto:
http://www.mariuszmo.republika.pl/dojazd.jpg
pieknie tylko po co to komu?
Teraz te wszystkie zatoczki, pobocza i dojazdy zostały przykryte grubą wastwą ściółki leśnej. To moim zdaniem zupełnie chybiona inwestycja i zmarnowane publiczne pieniądze, za które można było poprawić bezpieczeństwo mieszkańców.
Wracając do chodników przy drogach wojewódzkich jest wiele sposobów rozwiazania problemu. Gmina może chodnik współfinansować, można zrobić poza pasem drogowym, wystarczy chcieć, mam znajomych w całym kraju i jakoś w wiekszości władza potrafiła u nich poradzić sobie z problemem.
Nie liczmy naiwnie, że dyrekcja dróg wojewódzkich niczym dobra wróżka przydzie i zrobi nam chodniki, przejścia dla pieszych, zatoczki autobusowe, poprawi oznaczenie.
Nie oszukujmy się, do czasu, kiedy lokalne władze nie zaczną naciskać w tym temacie na drogi wojewódzkie to nic się nie zmieni. W Drogach wojewódzkich oni takich miejsc mają tysiące, jak nikt nie będzie na nich naciskał to zapewne uznają, ze problemu nie ma.
Niestety nasi samorządowcy jak widać mają inne ważniejsze zajęcia.
Wracając do mnie ,ja raczej już dla siebie jak i dla moich dzieci przyszłości w Strzyżowie nie widzę bo gdzie tu można znaleźć pracę, (pracuję w Rzeszowie), ale do czasu kiedy moje dzieci chodzą tu do szkoły chciałbym aby były jak i wiele innych w drodze do szkoły bezpieczne.
Co do pism, nie mam czasu i zamiaru kopać się z koniem, mam nadzieję, że wyborcy tym razem postawią ma kogoś kto bedzie, jak ktos tu napisał skuteczny nie tylko na polu. |
|
| 19-11-2010, 22:00:46 jeli chodzi o chodniki w naszej gminie to zgasdza sie, panuje wyjštkowa mizeria a ta ekipa, która była do tej pory nie jest w stanie dostrzec problemu.
To widać, wemy prosty przykład jadšc do Rzeszowa, Glinik charzewski należy pod Gminę Strzyżów natomiast Zaborów już pod Gminę Czudec, przez całš Żarnowš ani przez Glinik gdzie jest bardzo niebezpiecznie chodnika nie ma, dojeżdżamy do Zaborowia i pojawia się długi chodnik cišgnacy się aż do wiaduktu, znaczna częć włanie poza pasem drogowym. Podobne przykłady można mnożyć w innych miejscowociach, autor artykułu mia 100% rację brawo, nasze władze gminne wyjštkowo nieudolne sa w tym temacie, mam nadzieję, że co się w końcu ruszy |
|