| 21-12-2011, 20:58:17 Od dłuższego czasu trwa "moda" na likwidację nierentownych szkół przez gminy. Nasza gmina przerabiała to niedawno na przykładzie Zawadki i Tropii, gdzie PSL-owska rada miejska ograniczyła liczebność klas do trzech. W tym roku burmistrz Śliwiński zagrał o wiele ostrzej. Pod nóż przeznaczył aż sześć szkół, jego zdaniem generujących deficyt w gminnym budżecie. Całą sprawę jak zwykle przeprowadza po swojemu: arogancko, metodą faktów dokonanych i zawoalowaną groźbą wobec swoich podwładnych. Przedstawiane przez niego wyliczenia rozmijają się ze stanem faktycznym (koszty utzrymania posczególnych szkół są w nich zdecydowanie zawyżone).
Rodzice i nauczyciele szkól w Glinikach, Zawadce, Tropii, Brzeżance i Wysokiej Górnej stoją przed alternatywą: utrata szkół, albo przystąpienie do stowarzyszenia, pilotowanego przez ludzi burmistrza. Spośród terroryzowanych w ten sposób szkół jedynie Wysoka nie dała się zastraszyć i walczy o swoje. Wysoczanie są oburzeni i zniesmaczeni - tak oto Śliwiński dziękuje im za poparce podczas wyborów. Cóż, może teraz niektórym ludziom w Wysokiej i innych miejscowościach otworzą się oczy i na na nowo zinterpretują oni PSL-owskie hasło "Człowiek jest najważniejszy" - w końcu dziecko szkolne też człowiek... |
|
| 22-12-2011, 14:38:56 Moim zdaniem trzeba się zastanowić dlaczego te szkoły są nie
rentowne. I co w końcu będziemy otrzymywać od państwa za płacone przez
nas podatki? Służba zdrowia nie. Szkolnictwo nie.
Moim zdaniem spora oszczędność była by na
tym ze zmniejszyć kadrę zarządzającą. Do każdej szkoły potrzebny jest
dyrektor. Zrobić w ten sposób aby dyrektor był 1 dyrektor był na 1
gminę. oszczędność rzędu 30-50 tys miesięcznie. Podobnie można zrobić z
nauczycielami. Chodź wiem ze tych nauczycieli sporo potrzeba. Sprawą
dowozu dzieci do innych szkół zajmują się rodzice albo jakiś autobus.
Dlaczego to nauczyciel miałby nie dojeżdżać do danych szkół. Było by
wiele taniej. Likwidacja jest to oszczędność ale kosztem czego? Niech
oszczędzają na likwidacji niepotrzebnych resortów i urzędników a nie
kosztem zwykłych ludzi. Średnie zarobki w Polsce to chyba jakaś magia.
1200-1600 zł 2000 to już maksymalnie skąd na to wszystko mamy
wziaść?????????????????????????????????? |
|
| 22-12-2011, 19:19:30 Nie wiem, Kati, czy dobrze Cię rozumiem, ale 1 dyrektor na kilkanaście szkół w gminie to fikcja. Każda szkoła to osobna placówka wymagająca indywidualnegop zarządzania. Nauczyciele już dojeżdżają do kilku szkół w gminie, żeby mieć pełny etat. Kwestią zasadniczą jest to że na kazdego ucznia państwo nalicza odpowiednią kwotę subwencji. Jeżeli uczniów w szkole jest dużo, to i subwencja jest wysoka. Natomiast bez względu na wysokość subwencji utrzymanie szkół podstawowych i gimnazjów jest zadaniam własnym gminy i brakujące środki musi ona dołożyć z własnego budżetu. I tu leży pies pogrzebany, ponieważ burmistrz Śliwiński nie zamierza dłużej utrzymywać szkół, do których gmina musi dokładać. Nie chce więc wywiązywać się z nałożonego przez państwo na gminy zadania. Znajduje pieniądze na kosmiczne i deficytowe inwestycje i wydaje potężne kwoty na promocję (chociażby badziewna Waga i Miecz), a chce oszczędzać kosztem wiejskich szkół. Oddawania ich pod stowarzyszenia to zasłona dymna, dzięki której będzie mógł powiedzieć, że to nie on je zlikwidował. Jak by się sprawy nie potoczyły, rzecz musi zostać przegłosowana przez radę miejską, w której większość ma całkowicie uzależniony od Śliwińskiego PSL. Należy powątpiewać, że ci radni zagłosują zgodnie z własnym sumieniem, raczej uczynią to pod dyktando burmistrza, jak marionetki... |
|
| 23-12-2011, 06:37:10 Trzeba zmienić burmistrza !!! |
|
| 23-12-2011, 19:16:17 Bardzo słuszna uwaga! To się da zrobić, wystarczy jedno referendum. Tak sobie myślę, że ludzi niezadowolonych z autorytarnych rządów Śliwińskiego w nasze gminie jest całkiem sporo. Zresztą ten temat przewija się także przez inne wątki tego forum. To tylko utwierdza w przekonaniu, że sprawa warta jest rozważenia i nagłośnienia. Tym samym apeluję do wszystkich odwiedzających ten wątek - logujcie się i komentujcie! |
|
| 23-12-2011, 20:57:55 Ciekawe co się stało i co zrobili z finansami gminy, że od kiedy wygrali ponownie wybory, zaczeli szukać pieniędzy gdzie się tylko da.
I zamiast zacząć szukać oszczędności od ograniczenia swoich fanaberii, zaczynają szukać oszczędności na ludziach i dzieciach.
Najpierw na siłe chcieli pozbyć sie bibliotek i chyba sprzedadzą pare budynków publicznych po bibliotekach a teraz kolej przyszła na szkoły.
Dlaczego zamiast poprawiać życie mieszkańców na siłe je utrudniają? Jeśli gminy nie stać na utrzymanie szkół albo bibliotek które jakoś istniały całe lata i przetrwały wszyskie gorsze czasy w tym transformacje po 89 to co zrobiono i gdzie stracono pieniądze, że teraz na to nie stać?
Nie zrobiono obwodnicy, nie zrobiono nic co mogłoby to tłumaczyć.
Jeżeli nie stać na utrzymanie placówek kultury i nauki to dlaczego burmistrza i reszte stać na fanaberie takie jak tu
http://mariuszmo.republika.pl
dlaczego? bo burmistrz i reszta ma tam działki? Czy troska o gmine to dla nich troska o siebie? W lesie sobie przystanek autobusowy nawet zrobili, byliśmy tam z miesiąc temu, cały przykryty był grubą warstwą błota, nadleśnictwo sobie na nim drzewa obrabiało. Tak się realizuje fanaberie a dla ludzi nic. W Godowej jedna osoba zdesperowana ich pasła chyba ze dwa lata bo tyle się przewija tu ten temat to w końcu zrobiono ze 300 metrów chodnika, a z resztą przedwyborczych obiecanek cacanek nic, tylko na swoje fanaberie pieniadze mają. Tylko przed wyborami sie obudzili, jeździli i szantarzowali ludzi, że jak się ich nie wybierze to wszystkie plany przepadną, jak ludzie dali sie nabrać i na nich zagłosowali to teraz się z nich śmieją, siedzą w ciepłych posadkach i robią co chcą.
Jakby ktoś referendum jakieś organizował to cały sztab ludzi niezadowolonych z Żarnowej, Glinika i okolic przyprowadzę bo ludzie wszędzie mają ich dość. |
|
| 23-12-2011, 22:51:19 A czym trzeba zarządać w tej szkole? Porównaj sobie koszt dowozu dzieci do innych szkół 15 dzieci 15 samochodów do których trzeba paliwo. Nie znam sie na tym dobrze. Likwidacja szkół mi nie przmawia. Żeby państwo polskie szukało już w tym oszczędności to naprawde jest źle!!! Ogólnie źle się żyje w tym naszym kraju. Kolega na święta wrócił z angli, co nie opowiadał Zastanawiam się czy jest po co żyć w tym kraju. Nie masz wpływu na nic. OGÓLNIE NIE PODOBA MI SIE ZYCIE NA KREDYT. ROBIENIE CZEGOS ZA PIENIĄDZE KTÓRYCH SIE NIE MA. TAK POWSTAŁA SZKOŁA W WIŚNIOWEJ ORAZ SĄ TWORZONE INNE PLACÓWKI. Czy inny burmistrz coś zmieni? Nie jestem pewna! Czytając wypowiedzi na tym forum czasem wydaje mi sie ze to pisza te same osoby. Ogólnie strzyzowiak to fajne cacko a moze dzieki niemu coś się w końcu zmieni... |
|
| 23-12-2011, 23:51:40 Kati co znaczy, że inny burmistrz nie pomoże? Nikt nie naprawi w jedną kadencję tylu zaległości co ten narobił, jego już władza zepsuła do reszty i ten już nic chyba nie zrobi. Trzeba wybrać kogoś kto będzie umiał i chciał zrobić.
I co znaczy, że piszą te same osoby?
Tak piszą tu od dawna te same osoby i jest tu grupa ciągle tych samych osób, które nie mogą się pogodzić z tym co oferuje ta władza i to co się słyszy od tego co ludzie mówią.
Piszemy to co widzimy i co słyszymy, że mówią ludzie.
Zmiany trzeba zacząć od rozbicia rządzącej kliki, która jeśli trzeba dla siebie to pieniądze ma a jak coś trzeba dla ludzi to nie ma.
Pisze jeszcze raz, popatrz na Zaborów, na Czudec, tam na przykład potrafili zrobić chodniki, u nas nie, jak sie dorobisz dzieci i jakby ci przyszło je puścić w same w zimie czy jak ślisko zawalonym śniegiem poboczem to byś zrozumiała jak ważna to sprawa i dlaczego ciągle to sie magluje tu.
A jak tacy sobie za publiczne pieniadze robią drogi nikomu niepotrzebne na działach bo dojazdy do działek potrzebują to działa jak płachta na byka i to ludzi boli. I chwała temu co temat nagłośnił, ja sam podobne przed wyborami zrobie jak będą dalej takie fanaberie sobie robić.
Przed wyborami czego nie powiedzieli prawdy co będą robić tylko jeździli i obiecywali i szantarzowali, że jak sie ich nie wybierze to wszystkie sprawy przepadną, a zaraz po wyborach i tak przepadły. Wtedy jakoś nic nie mówili , że biblioteki i szkoły polikwidują, a teraz, niedość, że dla ludzi nic nie robią to oszczędności szukają, to na co wydają?
Ale nie tylko te same osoby piszą bo coraz więcej nowych sie pojawia, którzy chcą walczyć o lepsze życie albo już nawet nie o lepsze życie tylko o to żeby burmistrz nie rozwalał tego co już jest i było od dawna.
A jak pieniądze tyle lat były i na szkoły i biblioteki i nagle nie ma to na co stracił jak nic nowego w mieście czy na wsi nie zrobił? Pytałaś sie kiedyś nawet o głupią agromanie czego nie było, jak myślisz? pewnie też nie mieli pieniędzy.
Burmistrz i reszta pewnie myśli, że będzie tak jak ostatnio, że posiedzi trzy lata cicho a przed wyborami rzuci coś co sie w oczy będzie rzucało w samym centrum miasta, jak te korty ostatnio, żeby się pokazać i ludzie dadzą się znów nabrać. |
|
| 24-12-2011, 16:11:15 Na samym początku chcę zabrać głos odnośnie wpisu Kati24, Twoja wypowiedź jest dla mnie mało czytelna.
Z jednej strony oczekujesz pozytywnych zmian i piszesz, że Strzyżowiak to fajne „cacko”, które może coś zmienić a z drugiej strony pytasz czy inny burmistrz coś zmieni.
W jaki sposób więc to rozumiesz?
W mojej ocenie bezpośrednio na lokalne decyzje ma wpływ, nie premier, nie parlament czy inne struktury ogólnokrajowe a właśnie lokalny samorząd i burmistrz. Jeśli nie podejmują oni decyzji prowadzących do poprawy życia mieszkańców a ich działania są niezgodne z oczekiwaniami lokalnego społeczeństwa, oznacza to, że należy w najbliższych wyborach zastanowić się poważnie nad ich wymianą.
Premier czy prezydent nie zajmie się sprawami naszego miasta, najprawdopodobniej nawet nie ma pojecia o jego istnieniu i jego problemach, tego właśnie oczekujemy od władz samorządu i to one mają bezpośredni wpływ na lokalnie podejmowane decyzje.
Czytając wypowiedzi ludzi, między innymi na tym forum, masz szanse ocenić, czy te decyzje są słuszne.
Przykładowo zwiększanie miejsc pracy doprowadzi do podniesienia realnych płac przez pracodawców bo na rynku pracy będzie większa konkurencja, do tego zwiększy zyski samej gminy, dlatego samorząd powinien o to zadbać. Małymi kroczkami powinniśmy budować naszą lokalną rzeczywistość, dla dobra ogółu, a nie szukając jedynie za wszelką cenę oszczędności wśród mieszkańców.
|
|
| 24-12-2011, 16:18:51 TheBomber, Pater -
wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast mogą być odwołani przed upływem kadencji w drodze referendum.
Odwołanie burmistrza to jednak nie taka znów prosta sprawa. Załóżmy, że odwołanie miałoby się odbyć na wniosek mieszkańców:
Z inicjatywą przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania wójta na wniosek mieszkańców ma prawo wystąpić:
- grupa 5 osób posiadających prawo wybierania rady danej gminy,
lub
- statutowa struktura terenowa partii politycznej działającej w gminie,
lub
- organizacja społeczna posiadająca osobowość prawną, której statutowym terenem działania jest co najmniej obszar danej gminy.
O powstaniu takiej inicjatywy należy powiadomić wójta oraz komisarza wyborczego. Inicjator referendum powinien też podać do wiadomości mieszkańców gminy, na swój koszt, w sposób zwyczajowo w niej przyjęty, informację na temat tego, czego ma dotyczyć referendum oraz o przyczynach uzasadniających odwołanie wójta.
W ciągu 60 dni od powiadomienia wójta należy zebrać podpisy mieszkańców popierających tą inicjatywę. Aby referendum mogło zostać zorganizowane, inicjatywę musi poprzeć co najmniej 10% osób uprawnionych do głosowania.
Podpisy zbiera się na kartach zawierających:
informacje o przedmiocie zamierzonego referendum oraz o tym, że poparcia nie można wycofać,
nazwiska i imiona członków grupy inicjatywnej oraz imię, nazwisko i miejsce zamieszkania pełnomocnika – jeżeli inicjatorem referendum jest grupa obywateli,
nazwę i adres siedziby statutowej struktury terenowej partii politycznej lub organizacji społecznej oraz imię, nazwisko i adres zamieszkania pełnomocnika – jeżeli inicjatorem referendum jest partia polityczna lub organizacja społeczna.
Mieszkaniec gminy popierający wniosek o przeprowadzenie referendum powinien podać na karcie nazwisko, imię, adres zamieszkania i numer ewidencyjny PESEL oraz potwierdzić te dane własnoręcznym podpisem.
Po zebraniu podpisów inicjator referendum powinien przekazać komisarzowi wyborczemu wniosek o przeprowadzenie referendum wraz z kartami zawierającymi podpisy osób popierających tą inicjatywę i informacją o spełnieniu obowiązku poinformowania mieszkańców o planowanym głosowaniu.
Wniosku takiego nie można złożyć:
przed upływem 10 miesięcy od wyboru wójta,
później niż na 8 miesięcy przed zakończeniem kadencji,
przed upływem 10 miesięcy od poprzedniego referendum.
Komisarz wyborczy w ciągu 30 dni od złożenia wniosku ma obowiązek wydać postanowienie o przeprowadzeniu referendum lub odrzuceniu wniosku (gdy zawiera on niedające się usunąć uchybienia: inicjator referendum nie wywiązał się z obowiązku poinformowania mieszkańców o planowanym referendum lub zebrano prawidłowo niewystarczającą liczbę podpisów i minął już termin na ich zebranie). W przypadku drobniejszych uchybień komisarz powinien zwrócić wniosek, nakazując ich usunięcie w terminie 14 dni.
Na postanowienie komisarza wyborczego odrzucającego wniosek o przeprowadzenie referendum przysługuje skarga do sądu administracyjnego.
|
|