| 21-01-2017, 22:47:56 Wczoraj w Strzyżowie w godzinach przedpołudniowych koło dzwi wejściowych do jednego z marketów (nazwy nie podaje żeby jakiś pajac nie zinterpretował tego jako reklamy sieci) żebrał młody chłopak mający między 12-14 lat, przemarznięty siedząc na kawałku kartonu z plastikowym kubkiem w dłoni i kartką iż jest głodny i zbiera na jedzenie dla siebie i braci.
Znieczulica w tym mieście jest doprawdy niesamowita.
Kilka lat temu gdzieś obiła mi się o uszy propagandowa informacja że w tym zapyziałym ze zlikwidowanymi zakładami pracy i jakimkolwiek brakiem perspektyw dla ludzi bez lokalnych układów nie ma biedy, bezdomności, bezrobocia a jak jest to tylko takie tyci tyci i że wogóle jest super. Również chyba starosta tego powiatu mówił że likwiduje zapóżnienia cywilizacyjne, tylko co zastąpiło zlikwidowane zakłady pracy panie od zapóżnień? Od udzielania wywiadów i organizowania konferencji pracy nie przybędzie, przybyło tylko żebrzących.
Czy Urząd Pracy i opieka społeczna w tej wiosce działa efektywnie, czy nie lepiej byłoby je zlikwidować aby nie tworzyć iluzji.
W 1973r. Martin Scorsese nakrecił Ulice nędzy obraz przygnębiający. Jak tak patrze na Strzyżów to jakbym widział sequel tego filmu który trwa dalej. Czy Strzyżów i okolice będą Krainą Nędzy? |
|
| 21-01-2017, 22:58:27 Wczoraj w Strzyżowie w godzinach przedpołudniowych koło dzwi wejściowych do jednego z marketów (nazwy nie podaje żeby jakiś pajac nie zinterpretował tego jako reklamy sieci) żebrał młody chłopak mający między 12-14 lat, przemarznięty siedząc na kawałku kartonu z plastikowym kubkiem w dłoni i kartką iż jest głodny i zbiera na jedzenie dla siebie i braci.
Znieczulica w tym mieście jest doprawdy niesamowita.
Kilka lat temu gdzieś obiła mi się o uszy propagandowa informacja że w tym zapyziałym ze zlikwidowanymi zakładami pracy i jakimkolwiek brakiem perspektyw dla ludzi bez lokalnych układów nie ma biedy, bezdomności, bezrobocia a jak jest to tylko takie tyci tyci i że wogóle jest super. Również chyba starosta tego powiatu mówił że likwiduje zapóżnienia cywilizacyjne, tylko co zastąpiło zlikwidowane zakłady pracy panie od zapóżnień? Od udzielania wywiadów i organizowania konferencji pracy nie przybędzie, przybyło tylko żebrzących.
Czy Urząd Pracy i opieka społeczna w tej wiosce działa efektywnie, czy nie lepiej byłoby je zlikwidować aby nie tworzyć iluzji.
W 1973r. Martin Scorsese nakrecił Ulice nędzy obraz przygnębiający. Jak tak patrze na Strzyżów to jakbym widział sequel tego filmu który trwa dalej. Czy Strzyżów i okolice będą Krainą Nędzy?
Mówimy o markecie z uśmiechniętym owadem w logo.
Chyba rzadko robisz tam zakupy, bo pod wejściem od kilku lat żebrze jedna i ta sama grupa ludzi, tylko klęczący się zmieniają (pewnie mają dużury pod innymi Stonkami). I nie jest to tylko problem Strzyżowa, ale również wielu innych marketów tej sieci w całej Polsce. |
|
| 22-01-2017, 10:59:12 Próba? analizy społeczno-ekonomicznej Strzyżowa w jednym poście. Geniusz czy troll?
Można wnioskować, że oburzony osobiście wylegitymował żebrzącego, sprawdził faktyczny stan jego sytuacji materialno-bytowej, stąd wie skąd pochodzi i że faktycznie potrzebuje pomocy, a nie jest jedynie na "występach gościnnych". Nie chciało mi się logować aby to komentować ale głupotę trzeba punktować. |
|
| 22-01-2017, 11:42:08 W żebrzących pod sklepami nie wierzę, biedy nie cierpią. Dla nich to zawód. faktem jednak jest, że ani władza ani powołane do opieki nad najsłabszymi strzyżowskie instytucje nie radza sobie z zadaniami. Jedyne co ich ratuje to to, że w Strzyżowie faktycznie jest policzalna liczba potrzebujacych, którzy o nic się nie upominają. Zreszta ich obecnie nawet nie widać. Ci kórych było widac juz nie żyja. "Pułkownika" zjadły szczury w starej ubojni. Jego partnerka zamarzła w zaspie. Innych udało się przegonić i dlatego nie ma ubostwa i bezdomności w niepokalanym miescie. |
|
| 22-01-2017, 14:28:56 W Strzyżowie nie ma biedy buuuuhhhaaaa chyba padne, wystarczy poobserwować ulice aby zobaczyć ten dobrobyt, jakiś chłop jadący rozklekotanym rowerkiem ubrany w rzeczy ze szmateksu, cała masa ludzi bladych jak ściana albo szarych łażących bez celu to w jedną to w drugą stronę, o tych co już umarli od początku przemian i w jakich okolicznosciach nawet nie wspomne.
Zakłady zlikwidowano a w ich miejsce sa od 20 lat tylko zapowiedzi utworzenia czegoś tam, chyba niczego. Teraz wszcy się zachwycaja obwodnicą która ma zmienic Strzyżów w metropolie, ale bez zakładów pracy i przemysłu, dobrze że UE daje im na te pomysły kase bo bez tego Strzyżów już dawno byłby cmentarzyskiem. Zreszta o budowie dróg pisałem już że w krajach trzeciego świata gdzie wojna trwa od 40 lat też je budują więc nie jest to nie wiadomo co jak chciałaby miejscowa władza.
Już kilka lat temu mówiono że powiat strzyżowski powinien być wchłoniety przez Rzeszów lub powiat Ropczycko-sedziszowski, tam przynajmniej cos sie dzieje, budują zakłady które będą zatrudniać po kilkaset osób,a u nas buduja kible ze sceną jako tzw. Park Literacki.
Z bezrobotnymi też jak sie rozmawia o urzędzie pracy i lokalnym rynku pracy a raczej jego braku to padają same niecenzuralne słowa że nawet nie ma co ich cytować bo i tak cenzura ich nie pusci, niektórzy z nich są bezrobotni całymi latami i ich sytuacja sie nie zmienia, przyjdą podpiszą się na kartce i dalej są bezrobotni, więc po co utrzymywać to cos? Chyba dla picu albo po to żeby zatrudnieni tam mieli pracę. |
|
| 22-01-2017, 16:45:21 Taaaa bieda i ubóstwo - szczególnie dla tych co biorą z 3 tys. na rękę, bo dla niektórych to ciagle mało. To, że ktoś jest bezrobotny czy korzysta z pomocy, zasiłków np. pielęgnacyjnych nie znaczy, że jest biedny. Jest mnóstwo osób, które tym sposobem wyciagają minimum 2000 zł netto. Bezrobocie w rzeczywistości jest mniejsze, bo gdy komuś zaproponują pracę lub szkolenie, to nagle okazuje się, że ma inne źródło utrzymania albo nagle jest przewlekle chory. Ilu z waszych znajomych pracuje na czarno, hę? Rozmawiałem nieraz z rynkowymi bywalcami i prawda jest taka, że do żadnej roboty by i tak nie poszli, bo im się to nie opłaca. Oni i część mieszkańców powiatu są bezrobotni latami, bo tak im wygodnie. Wiele kobiet teraz wyciąga z 500+, dodatków na dzieci i im też nie chce się za tą samą kase pracować. A to już nie wina PUPów, PCPRów, Starostw, gmin czy innych jednostek, bo najzwyczajniej świecie tym krajem rządzą idioci, którzy tworzą chore przepisy i doprowadzają do tego, że obiboki, nieudacznicy, oszuści mają w tym kraju łatwo a najgorzej ma ten, co chce uczciwie pracować a wkrótce może się okazać, że jeszcze bardziej nie będzie się opłacało pracować. Tylko, że to jest krótkotrwałe i za jakiś czas najpewniej jebnie (najprawdopodobniej gdy UE otworzy granice dla Ukraińców, których polski rząd na siłę chce wprowadzać na polski rynek, bo to tani pracownicy, co bardzo psuje rynek pracy i wynagrodzenia). Oby.
Żebranie to niezły biznes. W dużych miastach dziennie taki zebrak wyciąga ponad 3000zł. A nikt normalny, co mu się pieniądze skończyły nie pójdzie pod sklep żebrać, bo go ktoś znajomy zobaczy i będzie wstyd. Po prostu zaciśnie zęby i będzie zapieprzał nawet za małe pieniądze, ale będzie robił... I właśnie takich ludzi jest w naszych rejonach dużo - co chcą pracować, ALE za godne pieniądze, jakie zarabia się na zachodzie Polski. Bowiem też władze Podkarpacia chwalą się tanią siłą roboczą i konkurencyjnością pod tym względem z innymi województwami. Tylko co ma powiedzieć wtedy taki pracownik, który wykonując to samo co jego kolega po fachu w zachodniej Polsce otrzymuje dwa razy niższe wynagrodzenie, podczas gdy koszty życia są takie same?
Ale nie - niektórzy z was potrafią tylko narzekać, a co kilka lat głosują na te same gęby lub inne, ale z tej samej partii - takim sposobem to będziecie sobie narzekać do usranej śmierci. |
|
| 23-01-2017, 22:59:13 Aftermath o czym ty piszesz o jakich 3000 zł, kto tu tyle zarabia, może ty albo ci wszyscy pozatrudniani w urzędach i instytucjach publicznych na stanowiskach kierowników i dyrektorów z nadania (ci zarabiają nawet więcej)
Jaki bezrobotny ma 3000 zł? Tyle to nawet nie mają normalni ludzie pracujący po kilkanascie lat choćby w szkołach czy różnych zakładach gdzie trzeba mieć odpowiednią wiedzę i doświadczenie. Sam jestem bezrobotny i ani ja ani nikt z moich znajomych nie osiągamy żadnego dochodu, nie przysługuje nam nawet w tym porąbanym i zwyrodniałym kraju zasiłek bo trzeba przepracować przynajmniej rok żeby dostac te smieszne groszę. Jeżeli ty znasz jakis cwaniaków którzy na czarno zarabiaja takie pieniądze i są bezrobotni to dlaczego nie zgłosisz tego odpowiednim organom? Może wtedy więcej byłoby pieniędzy dla \"normalnych\" bezrobotnych i ludzie pracujący w tym urzędzie mieliby dla nich czas, bo to co jest na dzień dzisiejszy to jak pisze sowa podpis, pytanie czy szuka pan pracy i dowidzenia, czasami każą ci wypełnić jakąs głupią ankietę i tyle. Tym się ma zajmować Urząd Pracy? Po co tyle ludzi tam zatrudnionych, przecież mogłoby to robić 2 osoby.
Piszesz że zaoferują komuś prace i nie chce jej wziąć, jak zaoferują np: piekarzowi pracę dla humanisty albo humaniscie pracę murarza to sie nie dziwie. W ogóle brak jest w tej instytucji pracy z bezrobotnymi, wskazywania im kierunków przekwalifikowania po których mogliby dostać pracę. O szkoleniach to też nie masz wiedzy bo już od kilku lat są tylko szkolenia indywidualne które oni (Urząd pracy) ci sfinansują jeżeli znajdziesz sobie pracodawcę który cię potem zatrudni na 3 miesiące. Normalna paranoja bezrobotny sam musi znależć pracodawcę żeby mu sfinansowali szkolenie, sam musi znalezc pracodawcę który przyjmnie go na staż po którym i tak go nie zatrudnią w 80% przypadków, sam czasem będąc nierozgarniętym, zestresowanym (bo bezrobocie i bieda upokarza)nie mając pewnej wiedzy musi wszystko, oni nie musza nic sa jak kolejny bank rządowy dzielący kase i prowadzący papierologie. Nie na tym polega pomoc dla bezrobotnych w normalnych krajach do których nam bardzo daleko choćby nie wiem co mówili ludzie z dobrej zmiany, prawda jest taka że gdyby większosc bezrobotnych \"normalnych\" nie miała pomocy rodziny to już dawno umarłaby z głodu.
A co sie tyczy żebrania, żebrzą nie tylko pod tym marketem ale i po drugiej stronie miasta też oraz w Rynku. Znowu piszesz o tych 3000zł które dziennie użebrzą masz chyba jakąs fobie na tę liczbę, skąd wiesz sprawdzałeś, robiłes badania lub możesz je przytoczyć? Gdyby tak było to żebracy byliby milionerami biorąc pod uwage że miesięcznie użebraliby 90 tys złotych, nieżle może Urzędy Pracy powinny oferować szkolenia w zawodzie \"żebrak\"? |
|
| 24-01-2017, 00:02:51 Oj zarabiają, zarabiają i się śmieją z tych, co pracują o umowy o pracę. Myślisz, że zgłoszenie tego gdziekolwiek by coś dało? To nawet nie chodzi o region, tylko o kraj. Instytucja za to odpowiedzialna najpewniej oleje, bo co takiemu zrobią, a ludzie zaczną wyzywać od konfidentów. Obejrzyj sobie filmiki na YT jak ktoś nagrywa w pracy pijaną sprzedawczynie czy innego pracownika. Większość komentarzy to groźby pod adresem nagrywającego, bo pozbawił najpewniej kogoś pracy. Analogicznie będzie w tej sytuacji, bo w tym chorym kraju jest przyzwolenie na kombinowanie (od najwyższych władz po szarego Polaczka) a najbardziej dostaje po czterech literach ten uczciwy.
Co do tego szukania szkolenia przez bezrobotnego to jakoś to rozumiem, bo mam w rodzinie parę osób, co prawdzi firmy i wspominali kiedyś, że jakiegoś gościa incognito z urzędu by nie przyjęli, ale takiego, który do nich przyjdzie zapytać się o pracę i po rozmowie z nim stwierdzą, że się nadaje, to wypełnią mu papiery albo sami złożą o staż na taką osobę. Po prostu jak sam szuka, to znaczy, że mu zależy, bo nikt nie chciałby się bujać z kimś skierowanym na siłę, co mu się nie chce robić. I przejrzałem nawet zasady szkoleń i faktycznie są tylko indywidualne, ale zatrudnienie ma być na co najmniej miesiąc a w ciągu 3. Krótko, ale z kolei też niedługo jako finansowa uciążliwość dla właściciela firmy.
Prawda jest taka, że nic taki pup nie zmieni, jeśli koszty pracy się nie zmienią. Są za wysokie. Na firmy nakładane są za duże daniny z ZUSu, US itd. Pracownik to koszty, wręcz ogromne dla małych firm. I od tego powinno się rozpocząć zmianę, aby w tym kraju było lepiej, aby premiowac ludzi przedsiębiorczych a nie dawać tylko pomoc menelom, rozwódkom z dzieckiem, czy innym oszołomom lub ukraińcom, których coraz większa liczba spowalnia wzrost płac i konkurencyjności? Dlaczego tak niewiele pomaga się emerytom czy niepełnosprawnym? Zamiast 500+ powinno być 200+ do emerytów, którzy przepracowali kilkadzisiąt lat i 300+ dla niepełnosprawnych i osób opiekującymi się nimi. Takie jest moje zdanie na ten temat. I możemy tutaj sobie gdybyć o tym i tamtym, ale dopóki nie zmieni się na górze, to w tym kraju nic się nie zmieni.
A co żebrania to teraz zauważyłem, że zrobiłem literówkę i wbiłem o jedno zero za dużo. Oczywiście chodziło mi o 300 złotych. Jak wpiszesz w wyszukiwarkę "ile dziennie zarabia żebrak" to wyskoczą Tobie kwoty, o których uczciwie pracujący może pomarzyć. |
|
| 25-01-2017, 13:06:32 Sądząc po cenach nieruchomości/działek budowlanych w Strzyżowie to jest to bardzo bogaty region.
Gdzie można przebierać w ofertach dobrze płatnej pracy. |
|
| 25-01-2017, 13:34:38 Sądząc po cenach nieruchomości/działek budowlanych w Strzyżowie to jest to bardzo bogaty region.
Gdzie można przebierać w ofertach dobrze płatnej pracy. To w jakiej cenie są nieruchomości to inna bajka. Problem polega na tym, że ceny działek są takie jakie są bo nie ma dużego wyboru. Jak pojawi się jakaś działka w niższej cenie i innej lokalizacji niż /i tu nie pamiętam ulicy ale chodzi mi o część Strzyzow-Godowa-Brzezanka/ to nawet tygodnia ogłoszenie nie wytrzyma. Podobnie wygląda sprawa mieszkań. W ostatnich latach powstały dwa bloki na Grunwaldzkiej, dobudowka na Zawalu i szeregowki, poszły szybko i teraz co? Wolnych mieszkań w nowobudowanym bloku na Zawalu nie ma, nic innego się nie buduje więc z jakiej paki ceny mają być niskie? Gdyby w jednym momencie było kilka inwestycji to ceny by spadły, bo jak nie ta inwestycja/blok/lokalizacja to inna. |
|