henry abgar | 19-09-2010, 22:47:14 a mnie osobiście (i tu powinno byc bardzo niecenzuralne słowo) te "wspaniałe" korty w tzw.ogródku jordanowskim! po co to komu? czyżby strzyżowiacy masowo zaczynali uprawiać ten sport zwłaszcza podczas zbliżającej się zimy?a może korty przy liceum są tak bardzo oblegane że społeczeństwo domagało się nowych? oświetlone wspaniale (to że kilku ulicom świateł brak to nic...) prezentują od kilku (nastu?) dni pięknie- znak że władze działają prężnie,pieniądz jest w nadmiarze (zbliżają się wybory co tu duzo mówić-trza się pokazać pospólstwu)-cud miód.A że dla dzieci nadal normalnego placu zabaw brak cóż to..dzieci i ryby głosu nie mają..w fontannie jordanowskiej za to mogą się popluskać do woli i na pomnik Jordana pięknie wkomponowany w kąt za kioskiem RUCH-u okiem rzucić...zawszeć to łyk kultury wysokiej taki pomnik... |
|
| 20-09-2010, 07:36:04 Po ulicach Strzyżowa krąży pogłoska iż korty budowane są po to, by umilić obecnemu jeszcze burmistrzowi czas po zakończeniu tej kadencji....
Mimo że tenis to nie jest już sport elitarny, to także nie rozumiem do końca logiki, jaką kierowali się decydenci. Miast boiska do koszykówki, siatkówki, piłki nożnej itp. które to mogą służyć wielu osobom na raz a jak widać po boisku koło basenu jest to oblegane miejsce, funduje się kort dla kilku osób. Absurd. |
|
lelek | 20-09-2010, 11:27:04 Teraz tylko golf. Pole golfowe należy szybko stworzyć w naszym mieście! Tylko tego brak strzyżowiakom bo wszystko inne burmistrz już zrealizował zgodnie z przedwyborczymi deklaracjami które pamiętamy. A że golf jest obecnie na topie burmistrz będzie miał gdzie ze swoimi przydupasami spędzać czas po listopadowych wyborach. Daj Boże mądrości strzyżowianom! Daj! |
|
Strzyżowiak | 20-09-2010, 20:00:41 Czy ktos Wam kiedyś dogodził?
Gdyby zbudowali boisko do koszykłówki, siatkówki czy piłki nożnej wyliczylibyscie ile ich jest w mieście i okolicy.Taka już Wasza natura że jeżeli ktoś cos zrobi należy go skrytykować, zdołować , zwymyśląć.Plac zabaw jest dla dzieci, ale również jest żle. A ja nie dawno byłem z moją wnusia na placu i widziałem jak mamy \\\\\\\"swoimi kuframi\\\\\\\"siadały na huśtawkach, i na moje uwagi bardzo się obruszyły i o dziwo nikt a to nikt nie stanął w mojej obronie. Za chwilę hustawki mnie będa nadawały sie dla dzieci bo będą zepsute.
Takie huśtawki mogą utrzymać jakąś wagę ale nie 60-70 kg. Wtedy psy będą wieszane na urzędasach, bo nie przewidzieli że mamy też chcą się pohuśtać w końcu ktoś musi być winiem.A wracając do tematu to ogródek barzo mi sie podoba, jest należycie oświetlony,moze wreszcie nie będzie tam nocnych posiedzeń i zlotów wszystkich meneli . |
|
| 21-09-2010, 07:30:56 Jakbyś raczył zauważyć nikt w tym temacie nikogo nie zwymyślał, nikt prócz Ciebie w określaniu matek na placu zabaw. Czasy, gdy przyklaskiwano na wszystko co władze budowały lub niszczyły dawno się skończyły a i świadomość obywatelska wzrosła. Nie powinno dziwić więc kontestowanie niezbyt trafionej zdaniem wielu inwestycji.... |
|
zibi | 21-09-2010, 12:47:20 nie zauważyłem w tym wątku by ktokolwiek kogokolwiek obrażał. każdy ma prawo wypowiedzieć się z dokonań lokalnej władzy, tym bardziej że budują w znacznej mierze z naszych podatków. niekoniecznie mamy obowiązek przyklaskiwać decyzjom "władz" strzyżowskich, które (nie do każdego to niestety dociera) są przez nas - mieszkańców wybrane (czyt. wynajęte, zatrudnione) na 4-letnią służbę (powtarzam SŁUŻBĘ. tak więc to właśnie my mamy największe prawo do oceny, krytyki ich działań. jeżeli zaś się nie odzywamy to znaczy, że chwalimy w myśl starej zasady (mąż żali się: moja to mnie nigdy nie chwali. żona na to: nie krzyczę, to znaczy, że chwalę.) |
|
henry abgar | 22-09-2010, 23:03:54 Strzyżowiaku,po pierwsze, czy policzyłeś ILE jest hustawek na tzw.placu zabaw dla dzieci? bo ja tak - wyszło mi aż 6 (słownie SZEŚĆ)! w tym JEDNA piaskownica (bo ta druga oficjalnie udostępniona będzie w sobotę jak mniemam na oficjalnym otwarciu ogródka)plus kilka spręzynowych huśtawek i dwa "domki" ze zjeżdżalnią...a policzmy ile jest dzieciaków w samym tylko przedszkolu publicznym? otóż około 200! nie liczę tych które są w domach, z nianiami, itp.czy sądzisz ze to "coś" hucznie zwane ogródkiem dla dzieci jest wystarczające dla takiej ilości?? a co z dziećmi między 6-10 lat? to już młodzież może? a czy oni nie maja potrzeby i PRAWA pohasania w ogródku jordanowskim bo za duże? za ciężkie? czy zdemolują go? a policz teraz szanowny Strzyżowiaku ILE huśtawek choćby czy zjeżdżalni (piaskownic,domków etc. ect..)można byłoby wybudować na miejscu pięknych kortów?? i odpowiedz mi proszę czy owe "atrakcje" dla dzieci nie byłyby korzystniejsze dla społeczeństwa i muilusińskich BARDZIEJ niż korty? a jeszcze P.S. w "starym" ogórdku samych zjeżdzalni było chyba ok.12 szt.+ piekne wielkie drzewa dające cień dzieciom i matkom,o huśtawkach nie wspomnę,choć może owszem - mogły sięna nich huśtać także MATKI a huśtawki wytrzymywały i dawały radość, więc co szanowny Strzyżowiaku...może jednak ten ogródek i korty niekoniecznie służyć mają naszym pociechom....odpowiedź pozostawiam do przemyślenia.Pozdrawiam. |
|
| 23-09-2010, 07:58:52 Mam nieco mieszane uczucia co do całej tej inwestycji. Na cały park zaplanowano wydatki rzędu 1,8 mln zł, z czego 70% środków to pieniądze unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.
[i]W skład tej inwestycji wchodzi wiele składników m.in budowa 3 kortów tenisowych, skateparku, brodzika, remont \"Gościńca\", popiersie Jordana (szkoda że nie Kaczyńskiego ;) ścieżka rowerowa... [/i]
[i]Nie znalazłem nigdzie informacji na temat kosztów budowy samego placu zabaw więc ciężko ocenić efektywność wydatkowania środków. Na budowę od podstaw znacznie większego placu zabaw w Lubeni, tzw. \"Skweru uśmiechu\" gmina Lubenia wydała 200 tys. zł i jest to plac zabaw, który z powodzeniem konkuruje z placami zabaw z Rzeszowa, gdzie są jedynie dwa takiej wielkości place.[/i]
[i]Spośród wszystkich zgłosoznych do RPOWP projektów, wartość projektu naszej gminy jest jednym z niższych akurat i to w porównaniu do podobnych projektów innych gmin (dla przykładu Gmina Frysztak na bardzo podobny projekt przeznacza 3 mln zł, Gmina Krasne - 2,5 mln.)[/i]
[i]Z radością przyjąłem informacje o tym projekcie bo rewitalizacja tego terenu była potrzebna lecz coraz bardziej marwił sens i celowość budowy akurat kortów tenisowych z których w tym samym czasie korzystać może maksymalnie 12 osób (i to pod warunkiem że grają deble, a to znacznie rzadziej się zdarza), kosztem chociażby większego placu zabaw dla dzieci. [/i]
[i]Róbmy swoje lecz z głową...
[/i] |
|
| 23-09-2010, 08:00:53 Mam nieco mieszane uczucia co do całej tej inwestycji. Na cały park zaplanowano wydatki rzędu 1,8 mln zł, z czego 70% środków to pieniądze unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.
W skład tej inwestycji wchodzi wiele składników m.in budowa 3 kortów tenisowych, skateparku, brodzika, remont "Gościńca", popiersie Jordana (szkoda że nie Kaczyńskiego ;) ścieżka rowerowa...
Nie znalazłem nigdzie informacji na temat kosztów budowy samego placu zabaw więc ciężko ocenić efektywność wydatkowania środków. Na budowę od podstaw znacznie większego placu zabaw w Lubeni, tzw. "Skweru uśmiechu" gmina Lubenia wydała 200 tys. zł i jest to plac zabaw, który z powodzeniem konkuruje z placami zabaw z Rzeszowa, gdzie są jedynie dwa takiej wielkości place.
Spośród wszystkich zgłosoznych do RPOWP projektów, wartość projektu naszej gminy jest jednym z niższych akurat i to w porównaniu do podobnych projektów innych gmin (dla przykładu Gmina Frysztak na bardzo podobny projekt przeznacza 3 mln zł, Gmina Krasne - 2,5 mln.)
Z radością przyjąłem informacje o tym projekcie bo rewitalizacja tego terenu była potrzebna lecz coraz bardziej marwił sens i celowość budowy akurat kortów tenisowych z których w tym samym czasie korzystać może maksymalnie 12 osób (i to pod warunkiem że grają deble, a to znacznie rzadziej się zdarza), kosztem chociażby większego placu zabaw dla dzieci.
Róbmy swoje lecz z głową...[i]
[/i] |
|
mim | 23-09-2010, 11:31:59 Niw wyrzymam i musze dodac 3 grosze do tego tematu. Na calym swiecie miasta walcza o utrzymywanie i powstawanie placow zieleni w obrebie granic miast. A Strzyzow, po co jest hektar betonu pod Domem Kultury niech bedzie jeszcze jeden kolo niego, we dwoje zawsze razniej. Jescze dobrze nie posadzili drzewek "czarterowcy " a juz byly wykopane i nie wiadomo gdzie posadzone.A teraz moze najlepsze, kto buduje na placu zabaw dla dzieci fontanne . Plac zabaw jest po to aby i dziecko i opiekun troch odpoczeli a tu nic tylko trzeba dzieciaka pilnowac aby do wody nie wpado, no chyba ze ogrodza taka siata jak te nieszczesne korty. Czy ten kto planowal to zagospodarowanie terenu, a moze ten co wpadl na tak "genialny" pomysl to sie z mozgiem nie zamienil (nie wypada pisak bo go mozna obrazic) |
|