| 18-01-2016, 11:01:19 Może ja wytłumaczę. Istnieje stara polska tradycja, że za Jasełka, kolendę, które niby są za darmo, zawsze zostawia się jakiś datek - przysłowiowy pieniążek, złotówkę czy grosiak. Oczywiście, że możesz nie dać jeżeli uważasz, że czyjaś praca, pomysł czy zaangażowanie są nic nie warte. I zTwojego wpisu wynika, że tak zrobiłeś, wychodząc z DK bez wrzuceia pieniążka do koszyczka "aniołków" które stały przed wejściem.
Szkoda, że na to nie wpadłeś. ...
Ta stara polska tradycja, dawania datków uczy dzieci takiej postawy, która w przyszłości każe im zapłacić pracownikowi, docenić czyjś wysiłek, docenić poświęcony czas, a nie wyjść jak wieprz ze stodoły z poczuciem, ze było za darmo i mi się nalezy.
Dając przyslowiową piatkę dziecku, uczysz go szacunku do ludzi, chociazby do tego nagłośnieniowca, tej plastyczki która robiła dekoracje, czy też wreszcie dokłądasz się do rachunków za prąd jednoski, która to organizuje PONADNORMATYWNIE! Jasełka za "free" były jedne. Te są zorganizowane specjalnie dla dzieci ze szkół i warto dać dziecku ten pieniążek, zeby uczyło się wspomnauinego szacunku. |