| 20-08-2013, 20:43:00 To, że byliści kontrolowani tak jak i pozostale stowarzyszenia i nie stwierdzono uchybień co do wykonania zadania postawionego STRS przez gminę nie świadczy, że w ostatnich latach jesteście w porządku w popularyzacji aktywnego wypoczynku, organizacji imprez sportowych, także dla dorosłych na miare możliwości i oczekiwań.
Mam pewne wątpliwości,poparte przez inicjatora powstania STRS, że entuzjazmu Wam brakuje, imprezy sportowe są mało widoczne, więcej się podpinacie pod innych np. szkoły, CSTR, a efekty, sukcesy przypisujecie sobie.
Jako organizacja non-profit za bardzo weszliście w komercje, jesteście mało samodzielni i innowacyjni. Jeśli chodzi o p. nożna to zagubiłem się, czy szkolicie dzieci w ramach stowarzyszenia czy w ramach pracy w klubie. A może w jednym czasie za podwójna kasę w tych dwoch podmiotach.
Proponuję zainteresować się przygotowaniem oferty sportowej, rekreacyjnej dla dziewcząt. Kiedyś w ramach podobnego stowarzyszenia, którego byłem prezesem TG Sokół,a prezesSTRS był czlonkiem, istniała sekcja siatkówki, Nawet jeden sezon graliśmy w III lidze. Próbowalem w ubiegłym roku zorganizowac nową grupę dzieci na bazie mojej corki i dzieci znajomych w ramach bezplatnych zajęc z siatkówki w mojej byłej szkole. Niestety gdy juz miałem grupę, kilka treningów i plan na przyszłość ni stąd ni z owąd STRS zainteresował sie dziewczetami uczennicami szkoły podstawowej i zablokował mój pomysł. Obawiam się, że nie do końca była to ich inicjatywa, bardziej prikaz zewnetrzny. Po miesiącu, dwóch, grupa im sie rozpadla i odpuścili prowadzenie siatkarek.
To też świadczy braku chęci wspólpracy, zamykaniu sie w swoim kregu, oraz o tym komu służycie i dlaczego odbierani jesteście nie tak jak byście sobie zyczyli. |