Dlaczego źle się kojarzą, móglbys rozwinąć?
Władze miasta chętnie opowiadają o turystycznych walorach Strzyżowa i okolic... w ostatnim programie TVP3 Szanowny Pan Kawa opowiadał o 'atrakcjach' regionu...
Aż żal bierze, że region z takim potencjałem ma do zaoferowania tylko stary tunel i muzeum (pomijam fakt, że w momencie kiedy wspomina się tunel może należałoby dodać info o schronach Stępina-Cieszyna). Chyba ciężko tym zachęcić ludzi do przyjazdu...
No możę obskurnym basenem, czy zrujnowaną "Łętownią"?
A nawet jeśli walory historyczne są targetem działań władz miasta to w jaki sposób jest to zorganizowane? Albo dlaczego nie jest w ogóle zorganizowane... Pan Kawa w wywiadzie dla TVP3 obnażył swój brak znajomości regionalnych atrakcji albo totalną ignorancję.
W programie strategicznym na najbliższe lata władze zidentyfikowały turystykę jako cel rozwoju. Co władze robią w tym kierunku?
Kiedy ludzie przestaną dawać sobie mydlić oczy obietnicami remontu dwóch dróg i jednego chodnika, dopuszczając niekompetentne osoby do władzy, nie mające żadnego pomysłu na rozwój.
Gdzie jakieś szlaki rowerowe z prawdziwego zdarzenia, szlaki rzeczne, reaktywacja przystani, strzelnicy etc.. etc..
I tak od kajaków do ogólnego rozgoryczenia...
Ja wiem! Ja wiem! Nic nie robią! :)
Ścieżki rowerowe zaniedbane. Jak milion lat temu wyznaczyli 3 albo 4 ścieżki to tak to zostało i nie wpadli na pomysł, żeby to jakoś rozszerzać. O ławkach i tablicach, które były montowane nie ma śladu. Ile razy można jeździć jedną i tą samą trasą? Obecnie moje wycieczki rowerowe to szukanie nowych dróg, nowych pomysłów jakby tu urozmaicić jazdę. Z małą pomocą Google Maps mam kilkanaście nowych tras od krótkich (do 10 km) po długie (około 40 km), a to wszystko w obrębie naszej gminy. Gmina Frysztak potrafiła jakoś się ogarnąć i według informacji podanych w Lato w Regionach (albo innym programie TVP Rzeszów) mają ponad 200 km tras. Można? Można, wystarczy wyjść z budynku gminy czy własnego samochodu, pójść na spacer i rozejrzeć się dookoła. Myślę, że sami mieszkańcy chętnie podpowiedzą gdzie można wybrać się na rower.
Schody zdrowia na Łętowni to już przeszłość. Nie wydaje mi się, żeby miały być odbudowane.
Tunel. Wczoraj od strony DK zajechał pod dworzec PKS samochód na krakowskich rejestracjach. Ewidentnie szukali dojazdu do tunelu. Rozwidlenie 4 dróg i jak tu dojechać? Mały znak stoi, ale myślę, że i mieszkaniec Strzyżowa miałby problem, aby go dostrzec. Ostatecznie skręcili dobrze, ciekawe tylko czy tunel był otwarty?
Szlak kajakowy to moim zdaniem największa zmarnowana szansa tego roku. Turyści owszem pływają kajakami, ale wypożyczają je od prywatnej osoby z Babicy (?), która je pod Przystań dowozi. Gdyby gmina przystąpiła do współpracy mielibyśmy szlak kończący się nawet w Gliniku Zaborowskim, np. przy skręcie do JKS Pogórze.
Moim zdaniem w Strzyżowie brakuje zwykłej tablicy z informacją turystyczną, planem miasta z zaznaczonymi zabytkami, atrakcjami (basen czy chociażby Ogródek Jordanowski dla dzieci) i ścieżkammi rowerowymi. Brak reklmy, brak nowoczesności. Opierają się na starych danych i zdjęciach i myślą że uda im się ściągnąć tym turystów. Gmina Wiśniowa podtrafiła wypromować się na dworze i drzewie? Mamy sporo do zaoferowania i co z tego wynika?