| 19-08-2013, 22:26:23 Co można powiedzieć, jako mieszkaniec Godowej wielokrotnie poruszałem tu, na forum Strzyżowiaka, temat braku chodników w tej wsi.
Zamieszczałem zdjęcia, wytykałem fakt, że samorząd zajmuje się irracjonalnym asfaltowaniem jakichś leśnych dróżek, gdzie dwa razy dziennie przejedzie jakiś samochód właściciela działek i jeździ sprzęt leśny i rolniczy, a tam gdzie to niezbędne z punktu widzenia zwykłego szeregowego mieszkańca, nic się nie dzieje od wielu lat.
Załączałem też tu wielokrotnie pisma, jakie otrzymałem wcześniej, jeszcze przed wyborami na aktualną kadencję, gdzie na moje uwagi dotyczące bezpieczeństwa przy głównej drodze wojewódzkiej, przez władze UG byłem odsyłany do zarządu dróg wojewódzkich.
Tam znowu dowiadywałem się, że to gmina musi wystąpić z projektem i współfinansowaniem, aby coś powstało i tak błędne koło się zamykało.
Jedynie co udało się w jakiś sposób wywalczyć mieszkańcom, to kawałek chodnika przy skarpie obok szkoły gdzie nawet pobocza nie było tylko metalowa barierka.
To jeden mały sukces władz, ale w międzyczasie zostaliśmy uszczęśliwieni objazdem TIRów przez miejscowość Godowa, który trwał około 10 miesięcy, po wąskiej, krętej gęsto zabudowanej wokół drodze, bez poboczy, gdzie wówczas nawet z perspektywy osób dorosłych poruszanie po tej drodze było skrajnie niebezpiecznym wyzwaniem.
Po tym zostały teraz nadal koleiny i zmasakrowane pobocza, gdzie w zimie będzie zamarzać woda potęgując ryzyko poślizgu pojazdów.
Skoro niedawno wymalowano pasy, wątpię aby ktoś zajął się nawierzchnią w tym roku.
Dlatego na moim kanale na Youtube jest film(kto się postara ten znajdzie) z przedwyborczej agitacji, przed drugą turą ubiegłych wyborów, gdzie w celach propagandy umiano wykorzystać ten argument poprawy bezpieczeństwa, aby nakłonić mieszkańców do takiej a nie innej postawy przy głosowaniu.
W tym monologu, prowadzący W. Góra wielokrotnie odwołuje się do Mariusza Kawy, więc zakładam, że Pan Kawa też firmował tą wypowiedź w jakimś stopniu.
Wszystko miało być pięknie, gdy tylko Pan Śliwiński otrzyma reelekcję.
Uklad przetrwał, zakładany cel osiągnęli, gorzej tylko jak zwykle, jest teraz z realizacją tych obietnic.
A co można z perspektywy mieszkańca? Można się oczywiście upominać i wskazywać braki, prosić i naciskać, w zamian niestety zostajemy tylko i wyłącznie wrogiem rządzącego układu i niewiele więcej.
A tak nie powinno być bo to z demokracją ma niewiele wspólnego.
Chcę nagłośnić temat teraz, kiedy Pan Kawa sobie startuje w wyborach na senatora, może zamiast zamieszczania banerów reklamujących swoją osobę, skupi się na bardziej realnych działaniach, zejdzie do ludzi na forum i tu w tym wątku przedstawi konkrety, co zostało właściwie w tym kierunku przez układ PSL w trakcie trwania obecnej kadencji.
Obietnice, jak widać, niewiele znaczą, proszę zatem o odwagę cywilną i konkretny plan.
Choć ja jako mieszkaniec wsi Godowa wątpię abym poparł pana Kawę, tylko dlatego, że jest podobno mieszkańcem tej samej wsi. To nie jest dla mnie żaden argument na to aby był moim przedstawicielem w senacie.
Dzieci mam coraz starsze, chcą coraz częściej poruszać się same a mnie się znudziło kombinowanie, jak zapewnić im bezpieczeństwo. Żyjemy w cywilizowanym kraju i domagam się od lokalnych władz takiego kierowania środkami publicznymi i taki ich podział, aby przynajmniej minimum bezpieczeństwa mieszkańcom zostało zapewnione. |