14-03-2011, 23:25:20

[ cytuj ]

W czasie wyborów był tu temat o wydawaniu pieniędzy swoje układy i robieniu dobrze znajomym zamiast na skupieniu sie na tym co jest ważne dla naszego miasta.
Chcę wrócić dotej drogi w lesie na Brzeżance. Choć pojawiły się i zdjęcia na załączonym linku do pewnej strony http://www.mariuszmo.republika.pl/ to jakoś ciężko było w to uwierzyć, że w środku lasów wyrzucono tyle pieniędzy na nic.

Nie wierzyłem tym bardziej, że kilka razy nawet z ciekawości tam się wybrałem i nie udało mi się dojechać. Raz było tak ślisko, że nie dało się wyjechać samochodem, kolejne kilka razy droga była tak zasypana i zaiwna śniegiem, że chyba tylko dobry prawdziwy samochód terenowy by sobie dał z tym radę.

Udało się dopiero wczoraj i jestem w szoku, w środku lasu porobiono autostrady (kilometry autostrad) o jakich tonący w błocie i brudzie na wielu osiedlach mogą jedynie pomarzyć.
Pytanie więc do naszego burmistrza prywacińskiego po co to zrobiono? Czy układy z nadleśnictwem i chęć zaszpanowania przed zagranicznymi gośćmi,
których się sprowadza na polowania jest tak silna, że przedkłada się ich dobro nad dbanie o miasto i mieszkańców? Czy to było ważniejsze niż te braki, o których tyle osób tu pisze?
Albo ten ogródek Jordanowski, to co tam zrobiono woła o pomstę, zrobiono to na szybko bez ładu i składu bo charter i znów trzeba było zaszpanować
przed zagranicznymi gośćmi.
Tak naprawdę czy nie dało się zachować starej formy, która się sprawdzała przez tyle lat tylko zmienić sprzęty na nowe bezpieczne?
Poprzedni projekt zapewniał rozrywkę i miejsce spotkań znacznie szerszej grupie osób, w tym młodzieży, i nie mówię tu o takiej młodzieży chlającej tanie wina.
Pamiętam jeszcze ze szkolnych czasów końca podstawówki, spotykaliśmy się w gronie znajomych, można było usiąść w tych domkach, pogadać, pograć na gitarze i wszyscy się mieścili, i maluchy z rodzicami i starsi a teraz co?
Świeżo wyremontowany plac jest wiecznie zamknięty na kłódki. Pytanie do prywacińskiego co zaproponował młodzieży zamiast tego miejsca? Jaka jest alternatywa?
Jakie więc miesce Ci nieudacznicy zaproponowali tej grupie w zamian? Korty, na które i tak osób w tym wieku nie będzie stać? Albo absurdalnie drogi basen którego ceny przewyższaję niejednokrotnie te w miastach wojewódzkich?
DLACZEGO WSZYSTKO JEDYNIE POTRAFICIE OGRODZIĆ I ZAMKNĄĆ, JORDANOWSKI, TUNEL, CO BĘDZIE NASTĘPNE NIEUDACZNICY? MUSICIE SOBIE WBIĆ W TE GŁOWY, ŻE TO WY JESTEŚCIE ŻEBY SŁUŻYĆ LUDZIOM NIE ODWROTNIE.

Dziwie się mieszkańcom jak wogóle można było tak nieodpwiedzialną osobę wybrać ponownie na burmistrza. Uważałem, że ten człowiek nie ma szans na reelekcje. A jednak nie przewidziałem, że wiele osób oleje i nie pójdzie głosować. Tylko zastanówcie się nad tym, że na tym o ile nie Wy stracą wasze dzieci.
A Góra? nie przeceniał bym jego możliwości. Dopadł się na stanowisko i jest ślepo posłuszny ale sam zrobić nic nie potrafi. Naobiecywał wam głupot bo go Śliwiński powysyłał, nic więcej sam nie zrobi. Dopadł stanowiska i będzie się kurczowo go trzymał.
O cokolwiek napisze się do gminy to nie ma i nie ma, na nic nie ma, a jak już jest to się robi ale dla siebie i zamyka, bo na pokaz
Miejsce obu panów jest zdecydowanie wszędzie ale nie w samorządzie. Najlepiej na zasiłku dla bezrobotnych.

15-03-2011, 21:56:57

[ cytuj ]

Zgadzam się z powyższym i co z tego? chyba za mało osób jest świadoma nadużyć władzy i niekompetencji urzędników ,to forum dociera do nielicznych ,a większość mieszkańców nie interesuje się ,kto wydaje ich podatki i na co ,aż do momentu ,kiedy sami na sobie odczują ,że są przez władzę olewani....
była szansa na zmiany i się nie udało....może do następnych wyborów ? nie bójmy się mówić o tym ,co nam się nie podoba ,to urzędnicy są dla nas i trzeba im o tym głośno przypominać ,przecież mają jeszcze inne wyjście np. zasiłek dla bezrobotnych...

08-04-2011, 18:44:51

[ cytuj ]

obecny burmistrz został ponownie wybrany głosami ludzi bojacych sie zmian (pracowników urzedu miasta i gminy oraz jednostek podlegajacych pod gminę)Przed pierwsza turą kampania burmistrza była leniwa. Dopiero po pierwszej turze kiedy pojawiło sie widmo przegranej i karuzeli zwiazanej ze zminaą stanowisk. Nabrała rumieńców ogromna akcja propagandowa polityki sukcesu.
A teraz okazuje sie ze jak przecietny wyborca ma jakiś problem to jest traktowany jak intruz,który zakłóca spokój siedzącym w ciepełku urzędasom.poza tym osoby odpowiedzialne za poszczególne resorty w gminie są niekompetentne i nie znają przepisów.a jeśli chodzi o osobę pana burmistrza,to jest jedna rzecz,którą powinien zrobić zamiast np.budować fontanny.mianowicie rozbudowa szkoły podstawowej nr.1 z tego co wiem obecna pani dyrektor wydeptała już ścieżkę w tej sprawie-bezowocnie.a przecież te dzieci też mają prawo do normalnej sali gimnastycznej i świetlicy.

08-04-2011, 19:33:03

[ cytuj ]

Sebastian co cię napadło z tą salą dla SP nr 1. Czy wiesz, że juz niedlugo w strzyżowskich szkołach nie będzie dzieci i ta jako pierwsza będzie do likwidacji? Nie wiem skąd ta nagonka na burmistrza. Smiać mi się chce jak piszecie, że to urzędnicy związani z gminą wybrali pana Śliwinskiego na burmistrza, przecież w urzędzie gminy nie pracuje 3500 tyś urzędników. Zrobili to mieszkańcy Strzyżowa bo wybrali kogoś kogo znają a nie wielką niewiadomą w postaci Złotka, który dużo naobiecywał ale po wyborach znów zniknął. A na tym forum był mądry tylko podczas kampani wyborczej. Pamiętam jak mówił, że chce powiększyć miasto ale jak zapytano, czy przyłączy do Strzyżowa Dobrzechów to powiedział nie. A więc jestem za czy przeciw. Myślę, że taką szansą dla naszego miasta byłyby rządy jako burmistrza pana Mariusza Kawy i jemu będę kibicować

08-04-2011, 21:57:57

[ cytuj ]

co za pomysł,że nie będzie dzieci?zwłaszcza,że sześciolatki idą do szkoły!a szanowna krowa chyba nie wie ile rodzi się dzieci co miesiąc w naszym szpitalu!niż demograficzny może i jest w skali kraju,ale w naszym ragionie raczej nie grozi.a nawet jeżeli to taka kameralna i dobrze prowadzona szkoła jaką jest 1-ka to skarb!a co do wyboru burmistrza to wiadomo że lepsze zło znane niż nowe.ale mam nadzieję,że jednak następnym razem lud zaryzykuje i może to nowe będzie lepsze?

09-04-2011, 17:19:01

[ cytuj ]

Sebastian ma rację a Goliat wspaniale określił, że Burmistrz jest "prywaciński". Poza prywacińskim moim zdaniem jest drobnomieszczański. Gdy trzeba się pokazać zwłaszcza przed zagranicznymi gośćmi jak np charter to pieniędzy się nie szczędzi i robi się pokazówę, nikomu niepotrzebna i pół roku zasypana śniegiem droga przez środek lasu na Brzeżance? Ależ proszę bardzo, znów goście i myśliwi z zagranicy do tego zawsze wpadną jeszcze profity z nadleśnictwa bo lepiej im ciągnikami po drzewo będzie jeździć. Oświetlenie tunelu "Bo dla gości z zagranicy"(cytuję Maxa) ? ależ proszę bardzo ale lokalni mieszkańcy już mogą się wypchać, przed nimi się zamyka. Ale zrobić np salę gimnastyczną czy kawałek chodnika dzieciom wokół szkoły to już nie, no bo jaki kapitał można zbić na dzieciach? Dzieci mamy w d... lepiej malować trawę i robić pokazówkę na zewnątrz a lokalnych mieszkańców mamy gdzieś. Przed wyborami znów bezczelne rozpychanie się łokciami, wykorzystyanie instytucji publicznych do własnej kampanii, posyłanie Waldusia na agitacje i jakoś się przepchnie. Żal tylko, że ludzie po raz kolejny dali się nabrać.

10-04-2011, 15:41:18

[ cytuj ]

Chcę sprostować pewne rzeczy, bo głupoty podajesz. Może w szpitalu powiatowym rodzi się więcej dzieci ale większośc z nich rodzą kobiety z całego powiatu, a liczba dzieci urodzonych w Strzyżowie jest niewielka i wręcz śmieszna. Zobacz, że przyrost naturalny w mieście jest ujemny i nie rozumiem tego entuzjazmu dla SP nr 1. Jest to szkoła przereklamowana która "z klasą" nie ma nic wspólnego. Zobacz, że w Wiśniowej i Czudcu juz zaczeli likwidować. Gdzie ten twój przyrost?

10-04-2011, 22:04:51

[ cytuj ]

Od kiedy obowiązuje o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta szerzy się patologia życia politycznego w polskich samorządach, szczególnie w samorządach małych i średnich. Określone grupy kręgi władzy, korzystają z przywileju dysponowania publicznymi pieniędzmi organizując coraz to nowe igrzyska dla ludu, co pozwala przy założeniu budowania coraz to nowych chodników, budowania dróg w lesie, i stawiania płotów, oraz wymiany krawężników na utrzymanie odpowiedniego poziomu poparcia. Niestety wśród politycznie świadomej i społecznie wrażliwej części społeczeństwa narasta poczucie oblężenia. Prowadzenie przez prywacińskiego skrytej działalności polegającej na próbie dotarcia do działaczy społecznych celem uzależnienia ich działalności. Groźnym przejawem ograniczania życia społeczno - politycznego i krępowania swobody obywatelskiej jest właśnie możliwość sprawowania władzy w samorządach w nieskończoność. Ratuszowe, gminne oraz powiatowe sale obrad stają się miejscem ubijania dobrego biznesu przy atmosferze wewnętrznego spokoju sprawujących władzę i braku nacisku ze strony podporządkowanych organizacji pozarządowych i „oszołomów” z opozycji. Generalizując, władzę posiada ten kto dysponuje środkami, elitą są Ci, którzy mają najszerszy dostęp do najrzadziej występujących dóbr...Czy takiego już szerokiego dostępu do dóbr nie ma „prywaciński” który sprawuje władzę 20 lat? W tym wypadku wydaje mi się, że władzę można przyrównać do dobra materialnego (a przynajmniej możliwości rozporządzania nim), które jest bardzo rzadkie, a fotel burmistrza jest zwyczajnie synonimem najszerszego z możliwych dostępu do tego jakże rzadkiego dobra w małej społeczności jakim są poważne sumy pochodzące z pieniędzy publicznych. W ten sposób każdy burmistrz, który nie prowadzi pod wpływem alkoholu (choć i to dyskusyjne, bo kto go po latach "rządów" śmie sprawdzić na powiatowej drodze), nie bije żony, nie zabija może w nieskończoność sprawować urząd . Każdy rozsądnie myślący obywatel czuje, że coś w życiu lokalnym zaczyna być nie tak, od kiedy funkcjonuje wymieniona wyżej ustawa. "Aby być burmistrzem więcej jak dwie kadencje, nie trzeba specjalnych talentów", wystarczy po prostu albo unikać wpadek, albo stworzyć taki "krąg władzy", dla którego wpadka burmistrza będzie okazją do wykazania swej dozgonnej lojalności.
Jestem raczej pewna tego , że władza i tak ma nas wszystkich głęboko w dupie. Bo władza sama w sobie jest sama dla siebie.

11-04-2011, 18:43:23

[ cytuj ]

Mój przedmówca z tvn chce udowodnić tezę, że winy jest przepis o bezośrednim wyborze burmistrza itp. Co więc kolego powiesz o 15 letnich rządach naszego starosty, który jest absolutnym władcą w powiecie i chociaż nie wybiera go bezpośredio lud to i tak znajdzie on sposób by zostać starostą. Ja jestem przeciwnego zdania uważam, że starostę powinni wybierać tak jak burmistrza obywatele i wiesz co wtedy nie miałby on szans na wybór. Jestem więc przeciwnego zdania niż ty. Uważam, że nie trzeba się obrazać na demokrację lecz znaleźć człowieka, który mógłby wygrać ze Śliwińskim ale nie tak jak piszesz rozwalając demokrację.

11-04-2011, 22:30:26

[ cytuj ]

po pierwsze Śliwiński ślizga się rozpędem przez to, że ludzie potrafią tylko narzekać a nic zrobić. Większość narzeka ale jak już trzeba pójść zagłosować to machnie ręką i powie - co tam takie wybory samorządowe- nie idę bo co mi to da.
A to nie tak, bo gdybyśmy mieli mądrego burmistrza to by nie trwonił kasy publicznej na własne zachcianki i na chęć dorównania i pokazania się swoim gościom tylko zajął by się sprawami istotnymi dla mieszkańców.
Obecnie przypomina to malowanie trawy, tam gdzie burmistrz chce zaszpanować ładuje się grubą kasę a zapomina się o podstawowych potrzebach.
Chyba wszyscy woleliby aby ich dzieci chodziły do szkoły bezpiecznymi drogami, aby była obwodnica, lepsza infrastruktura itd itd...
Wszyscy by woleli ale niewielu wie, że może sprawy wziąć we własne ręce i pójść powiedzieć "nie" dla ignorancji i prywaty.
Bo jakie są dokonania burmistrza? Robienie dróg po lasach? remontowanie i zamykanie? dbanie o własne układy?
Ile dróg pożytecznych publicznie lub ile kilometrów chodników można było zrobić zamiast robienia inwestycji na odludziach, które są pół roku zasypane?
Tak naprawdę ludziom zaczął obiecywać jak przed drugą turą grunt się zaczął palić pod nogami. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Po kolejne -powołujecie się na demokrację a sami jej nie rozumiecie. Demokracja to równość i wolność słowa. Dlaczego Wasz burmistrz wykorzystał instytucje publiczne jak CSiTR, dom kultury do swojej kampani? czy wcześniej nie zostały one obsadzone swoimi? Dlaczego Waldusia wysyłał do szkoły aby się wepchał i na siłę kit ludziom wciskał?
Dlaczego w końcu ludzie, którzy publicznie powiedzieli stop są do teraz szykanowani? Zobacz sobie wpis poniżej - tych klientów nie obsługujemy - tak się obsługuje osoby niewygodne w Waszej opacznie pojmowanej demokracji. Czy demokracja pozwala wykorzystanie stanowiska publicznego do swoich celów?
Czyż nie postępujecie w myśl zasady - demokracja OK byle była po naszej stronie. Czy to jest Wasze demokratyczne pojmowanie świata?