| 17-04-2011, 09:30:21 Po nocnej interwencji ...dzwonię do konsultantek Avon! Chyba więcej potrafią |
|
| 17-04-2011, 14:35:19 Na temat działań naszej policji cóż można powiedzieć jacy są wszyscy widzimy. Gdy trzeba nigdy ich nie ma, pijaczków puszczają wolno i nic od lat już nie potrafią im nic zrobić, za to mandaty na drogach lubią dawać i to bardzo często.I jedynie w tej dziedzinie są mistrzami. Ludzie myśleli, że po odejściu byłego komendanta przyjdzie nowy i coś tu zmieni,jednak ten nie robi i o nic się nie stara, po prostu ma nasz Strzyżów daleko w d.... |
|
| 17-04-2011, 15:01:52 ostatnio jeden pijaczek wyszedł z i przewrócił się pod domem handlowym i rozwalił sobie głowę została wezwana policja i jeden z policjantów mówił tak nie bierzemy go na komisariat bo jeszcze jak nam wykorkuje to dużo roboty papierkowej będzie nie no z takim podejściem do obywatela to brak słów |
|
| 17-04-2011, 19:20:40 Sto procent prawda! Panowie uznali, ze dwunastu gówniarzy o 23 zachowuje się nienagannie pijąc w miejscu publicznym!
"Marzę o tym żeby móc na widok policjanta
Odetchnąć z ulgą i pomyśleć, że jestem bezpieczny "
Powtórzę za Peją. Chyba się nie doczekam...
|
|
| 18-04-2011, 09:38:31 A co mieli zrobić z rannym pijakiem. Czy jego miejsce nie jest czasem w szpitalu pod opieką lekarza.Tabaluga napisz co dalej się działo z tym pijakiem.Zostawili go czy wezwali karetkę.A co gdyby faktycznie wykorkował w komendzie. Pisalibyście ,że na pewno go pobili. A co do nowego komendanta to nie przyszedł tu chyba po to aby coś zmieniać, przynajmniej tego nie widać.A więc po co było zmieniać .A tak na marginesie może ktoś z komendy ,może rzecznik wypowiedział by się w stosunku do tych zarzutów na forum.Ja już chyba przestane się wypowiadać w ich obronie jeśli im samym nie zależy.Z drugiej strony dyskutować z anonimowymi osobami które mogą pisać co tylko chcą nie popierając tego niczym jest chyba bez sensu.A co do mandatów na drodze to tak trzymać . Dość kretynów za kołkiem. |
|
| 18-04-2011, 10:30:38 To co piszesz NIK potwierdza tylko jedno. Bezradność policji. Tego nie mogą, tamtego im nie wolno, coś innego nie leży w zakresie obowiązków...porażka systemu. To po co są?
|
|
| 18-04-2011, 11:34:26 MK już ci odpowiadam. Co im wolno.Tylko tyle na ile pozwalają im ich kompetencje zapisane w ustawie o Policji. Na przykładzie tego kultowego już pijaczka.Przyjechali na miejsce, zastali rannego i co. Czy są lekarzami ,żeby określić jego stan czy nadaje się do odwiezienia do domu ew. izby wytrzeźwień .Nie nie maja takich kompetencji. Co im pozostaje.Ano podeprzeć się tym krytykowanym przez ciebie systemem.Wzywają karetkę z lekarzem i niech on decyduje.Ma uprawnienia do tego .Ma. Pozwoli przewieźć policyjnym wozem to go przewiozą. Gdzie .i znów ten system. Jeśli blisko mieszka to powinni go odwieźć do domu. Jeśli się nie nadaje to izba wytrzeźwień. Jeśli lekarz nie pozwoli to zostaje tylko szpital.I przejazd karetką.Tak,że jak widzisz system jest dobry tylko trzeba znać zasady jakie tam obowiązują a nie od razu wrzeszczeć ,że policja nic nie robi.Pomimo szerokiego wachlarzu uprawnień nie wszystko im wolno. Gdyby zabrali tego pijanego radiowozem i w tym czasie im zmarł zarzucono by im przekroczenie uprawnień lub tym podobne .I nawet gdyby naprawdę chcieli mu pomóc to nie stosując się do zasad popełnili by przestępstwo. Wyobrażam już sobie wasze wpisy na forum. |
|
| 18-04-2011, 12:18:48 No to naprawdę współczuje policji...Jak im pomóc? |
|
| 18-04-2011, 12:35:57 nie wiem może zacząć przestrzegać przepisów a poza tym chyba sobie poradzą bez ciebie |
|
| 18-04-2011, 12:58:54 No nie wiem...cały czas apelują do społeczeństwa o współpracę, to chyba jednak chcą tej pomocy.
Niestety, kiedy członek tego społeczeństwa wzywa ich na uzasadnioną interwencję, to dostaje opier...dosłownie .
Tak się składa, że jestem samotnie mieszkającą kobietą i nie zamierzam łba stracić.
Szczytem zawodowstwa było pytanie funkcjonariusza:
- Czy jest pani zadowolona z interwencji policji?
Tak się poczułam jakbym zadzwoniła dla własnej przyjemności i dla zabawy wzywała policję i odrywała ich od wyższych rzeczy.
I tym samym wyszłam na głupią babę. Pytam czy ja nie mam prawa do tego by czuć się bezpieczniej? Do ks. Wolaka mam dzwonić jak będą mi wyć pod oknami?
Jest mi naprawdę przykro, bo kiedyś w nich trochę wierzyłam
|
|