| 22-06-2013, 18:48:28 Dojrzały , piekny wiek (74 lata), który przypisujesz sobie, obliguje do bardziej roztropnej oceny innych. O problemach o których piszesz, które mi też sa bliskie rozmawiałem z odpowiednimi osobami zajmującymi sie z urzedu problematyka bezdomności, osób starszych. dozywiania dzieci. Na temat sytuacji bezdomnych głownie w okresie zimowym rozmawiałem z kierowniczką MOPS. Wiem, że część zarejestrowanych bezdomnych jest odwozona do Rzeszowa, ale to jest wg mnie dorażne rozwiązanie. Będę sie starał wspomóc potrzebujących, podejmujac ten temat na komisjach i sesji.
Chyba 9lat temu zgłaszałem sprawe budowy Domu Pomocy Spolecznej. Zarezerwowane były tereny na Łetowni, projekt byl zapisany w programie Urzedu Wojewódzkiego. Niestety, gmina woli doplacać do osób które z naszej gminy są w placówkach poza Strzyzowem niz podjąc sie tego zadania. Udział nasz to przekazanie terenów uzbrojonych. Obawiam się, że na dzień dzisiejszy już tej dzialki nie ma.
Dozywianie dzieci to temat bardzo ważny, sam mam piatke dzieci i wiem jak trudno jest zabezpieczyc im godne zycie. Moje na szczęście głodne nie chodziły, ale potrzebującym, w miarę możliwości pomagalem.
Zorganizowałem m.in dwie imprezy charytatywne jako nauczyciel a zebrane pieniądze przeznaczyłem na dożywianie młodziezy ze strzyzowskich szkól.Pomagałem tez dzieciom z polskich rodzin na Ukrainie.
Na pewno o dzieciach będę pamietał.
Aktualnie przygotowuję do wdrozenia w Strzyzowie i gminie projekut Rodzina 3 plus, skierowanego do rodzin wielodzietnych. O tym w pózniejszym terminie.
Jesli jeszcze uwaza pan,ze zastępuję łyzeczkę do mieszania herbaty to życzę duzo zdrowia. Wielu by chciało aby ta etykietka przyszyta mi przez grupę ktorą pan opisuje, przylgnęła do mnie i zniechęcila mnie do działania. Byc może że to nastapi ale nie teraz.
Nepotyzmem, kolesiostwem, arogancja władzy, układami i układzikami na róznych szczeblach zajmowałem sie nie w teorii i w rozmowach w wąskim gronie ale nawet na łamach tego forum w sposób jawny. Jaki efekt? W Strzyzowie przez kilkanaście lat wytworzył się układ polityczno- biznesowy który tylko tsunami może zmieść z powierzchni ziemi. Ludzie sa bojazliwi z natury, lub przez powiązania z wykonywaną pracą przez członków ich rodzin, wczesniejszymi zobowiązaniami za watpliwe przysługi itd. Można by pisac wiele, gadac w ukryciu jeszcze wiecej i łatwiej, ale pozostaje jedynie poczekac i wierzyć w mądrośc strzyzowiakow przy nastepnych wyborach.
Ale może lepiej mądrze milczeć niż mieszać. |
|
| 22-06-2013, 23:53:37 Coż, niewatpliwie od mieszania naparu herbatka nam się nie osłodzi ale jak gustownie ta czynność może wypełnić nam czas .. :)) Ok, widzę - i czytam - jak wielu z was zamartwia się kwestią pracy (bezrobocia) i czuję, organoleptycznie, jak nikomu nic się w tym temacie nie chce zrobić. Może to efekt przewidywania klęski w najbliższych wyborach (niech martwią się następni) a może prawidłowy odruch instynktu samozachowawczego - nic nie robię więc nic nie spi***rzę i nikt nie będzie się mnie czepiał. Mówicie wciąż o szansach, nadziejach, niespełnionych możliwościach, a jak zdradził mi wójt sąsiedniej gminy - w urzędzie marszałkowskim, w temacie rozwoju przemysłu, obstawiają wyłącznie północ województwa. Poniżej Rzeszowa tylko turystyka ...W kraju mamy stagnację czy też nawet regres w inwestycjach, gminy na siłę rozsprzedaja majątek bo nikt nie garnie się do inwestowania a wydatki duże. I tu na forum i na stronie Projektu Strzyżów można przeczytać o koniecznych działaniach żeby ściągnąć inwestora bo tylko tak może się tu coś ruszyć. A przepraszam, co gminy/powiat mają takiemu inwestorowi do zaproponowania? Jaki mają plan zaopiekowania się takim inwestorem żeby nakłonić go do uwicia gniazdka na tym terenie? Chcecie wiedzieć? Może to nie będzie zbyt wyszukany rebus ale wystarczy odnaleźć odpowiedni palec - wszystko jedno na prawej czy na lewej dłoni ... Pozostaje więc myślenie, pisanie i mówienie o tym jak ty by było fajnie, gdyby ... Anglicy na takie ćwiczenia z "marzenia w niedziałaniu" mają dość dosadne określenie - wishful thinking - myślenie życzeniowe. Łatwiej jest pomarzyć i poużalać się (nie zapominając oczywiście o trudnościach obiektywnych i złej woli otaczającej rzeczywistości) niż zakasać rękawy i coś porządnego i konstruktywnego realnie zrobić. Chciałem nawet o tym czymś realnym i rzeczywistym (o prawie 2000 miejsc pracy dla tego powiatu) poplotkować z panem radnym ale "hmmm" moje zaproszenie do rozmowy (17.06.2013) - domniemuję że grafik napięty i czasu nie starcza, niestety. Rzeczywiście, zamiast podsypać trochę cukru zawsze możemy zamieszać jeszcze raz ... |
|
| 23-06-2013, 00:33:28 Gdyby było:
[..]lepiej mądrze milczeć i mieszać. - to by zaleciało koniunkturalizmem
gdyby było:
|
|
| 23-06-2013, 00:48:03 Gdyby było:
[..] lepiej milczeć i mieszać - to by zaleciało koniunkturalizmem
gdyby było:
[..] lepiej milczeć i słodzić - to by zapachniało robotą u podstaw.
A tak to już sama nie wiem :((
Ale za to wiem, że na mój nos, to zaczyna powoli w okolicy z lekka zalatywać ... Tak mi coś parę dni temu wróbelki ćwierkały że u J(aśnie) W(ielmoznego) Pana Starosty była delegacja z Chin (to może do tego właśnie nawiązuje dab). To się dopiero ludzie wk***wią jak się dowiedzą że dotarł do nas inwestor i pokazano mu ... tereny potencjalnie zagrożone zalaniem. No jak nic - reelekcja zapewniona. I wcale się nie zdziwię jak ta karta będzie grana w wyborach... W Boguchwale mogli się spiąć i przygotowac podstrefę a u nas? Już nawet na S19 nie ma co liczyc w najbliższej przyszłości. Czym przyciągniemy inwestorów? Ha, może powinnam zapytac - jakich inwestorów, skoro tych co przyszli sami udało nam się sprawnie spławić?
PS. sorry, ale jak widze skryptologia na forum pada. Naprawdę admin powinien się tu nieco przyłożyć ... |
|
| 23-06-2013, 10:48:23 Panu radnemu to dedykowałabym bym wpis o krowie, ktora dużo ryczy...... |
|
| 23-06-2013, 11:26:42 - wiesz, ale to jest chyba technicznie niewykonalne żeby byk dał mleko .. nawet w tubce ...
ok, sorry, wiem że to offtopic ale tak jakoś ..
ad rem - cóż panie radny, ma pan temat do wykazania się, i nie będzie pan tu musiał wypisywac jak pan jest bardzo zabiegany a siła wyzsza że efektów ni ma. Chyba bez różnicy w której gminie inwestor wyląduje i tak skorzystaja na tym wszyscy mieszkańcy bo albo poprzez zatrudnienie albo poprzez usługi czy kooperację. Poza tym zyska handel i usługi bo zamozniejsi mieszkańcy chetniej będą wydawać pieniadze.
Niech pan odkopie temat tych Chińczyków, wsadzi kij w mrowisko i dobrze sprawdzi czy jest szansa namówić ich na powrót do rozmów. No, chyba że tabuny inwestorów przestępują z nogi na nogę na pięterku u starosty - to rzeczywiście, mozna wtedy dalej nic nie robić ... |
|
| 23-06-2013, 17:53:40 Na insynuacje i inwektywy z zasady nie reaguję. Sprostuje tylko wyjątkowo z uwagi na wiek adwersarzy- despero85-ryczenie jest mniej hańbiące i szkodliwe niż bezczynność i skomlenie.
Katrina - odpowiadam na pytania które są wg. mnie powaznymi, opartymi nie na plotce, zasłyszeniu ale na faktach. Podejmuje działania w tematach samorządowych które mają realne szanse na realizacje. Pozwol, że spróbuję zmierzyć się z sprawami rzeczywistymi a nie tymi o których ćwierkały wróbelki (Chińczycy w Strzyżowie). Jeśli będziecie w stanie coś dobrego napisać o swoich dokonaniach dla środowiska lokalnego, wasze uwagi,do których macie prawo, nabiora wagi i znaczenia. W przeciwnym razie są wynikiem waszej frustracji i braku taktu i znajomości strzyżowskiej rzeczywistości. |
|
| 23-06-2013, 18:41:11 Hmm, o ile mnie skleroza w błąd nie wprowadza to delegacja z Chin była u pana starosty 24 kwietnia 2013. Jeśli tego własnie dnia SP wykonywała manewry nad strugą wedle mostu to mamy doprecyzowaną datę. A zawsze, oczywiście, pan starosta może panu potwierdzić i ew. pan wójt Gierlak z Czudca też pewnie pamiętać będzie bo i z nim było spotkanie tego dnia. No proszę - jutro dwumiesięcznica. Czy pan starosta powołał "zespół" żeby zając się "dogłębnie" tym tematem z ramienia powiatu (oczywiście jako gospodarz terenu i przedstawiciel władzy samorządowej)? Chyba jesteście baardzo bogatym powiatem skoro dziś stać was na takie a nie inne podejście do tematu. Jak panu napisałem, obowiązki chwilowo przytrzymają mnie w Warszawie ale jak się już znów ruszę na południe to do połowy września - października będę musiał mieć zaklepaną lokalizację. Przy takim podejściu jak dotąd - wątpię abym znów wydeptywał progi w waszym powiecie.
PS. o ile nie wiedział pan o tej wizycie to zapewne ten zakres informacji nie był szerzej upubliczniany choć w starostwie wiedzieli chyba wszyscy - sądząc z ich zaaferowania tego dnia... (a wieści po takim małym miasteczku roznoszą się na 1-2-3, skoro już nawet wróble ćwierkają - pozdrawiam pani Katrino.
PPS. Taka a nie inna polityka urzędu marszałkowskiego (czyli jeśli przemysł to na północ od Rzeszowa a na południe to już tylko turystyka) musi mieć jakieś podstawy. Być może należałoby w tym temacie po prostu płynąć z nurtem .. |
|
| 23-06-2013, 20:25:44 Na stronie internetowej starostwa nie zauwazylem zadnych informacji dotyczącej wizyty delegacji z Chin w Strzyzowie, czy powiecie. Temat odwiedzin potencjalnych inwestorow z Chin nie był mi znany z innych żrodeł. Postaram sie jutro dopytać w tej sprawie i gdy będą konkrety podzielę się swoimi uwagami.
Dzieki dab za odpowiedz na moją propozycję. |
|
| 23-06-2013, 21:01:33 no problema. Właściwie skontaktowałem się z panem starostą ponad miesiąc wcześniej - nie umieścił informacji o potencjalnych rozmowach zapewne czekając na skonkretyzowanie się sytuacji. Dlaczego nie powiadomił środowiska o wizycie z 24 - nie znam waszych zwyczajów ale biorąc pod uwagę te dwa miesiące a nawet ponad 3 miesiące od pierwszego kontaktu - jestem w stanie coś tam sobie wyspekulować.
Hmm, właściwie jesteśmy w wątku pośrednio poświeconym wyborom, może by temat chińczyków i inwestycji (potencjalnej) przenieść w samodzielny wątek albo w wątek "bezrobocie..." który już istnije. Zapewne, jak się wieść rozniesie, sporo osób będzie zabierało głoś w sprawie więc elegancko byłoby nie zaśmiecać tego wątku wpisami nie na temat. |
|