| 13-03-2011, 11:59:55 Poproszono mnie o moje plany związane ze startem w wyborach na Przewodniczacego Osiedla nr2. Na poczatek mała refleksja co do specyfiki tych wyborów.Z przykrością stwierdzam, że informacje na temat wyborów, działania Komitetów Osiedlowych jest nie wystarczjąca.Ludzie nie wiedzą jakie maja możliwości poprzez Osiedla wpływać na własne losy,uczestniczyć bezpośrednio w współzarządzaniu miastem. Być może ktoś jest zainteresowany tym aby w wyborach zwycieżyły osoby wybrane przez garstkę, 15-20 wyborców, głownie z rodziny i nie przeszkadzały władzy w realizacji swoich planów. Możliwości statutowe Komitetów Osiedlowych są duże, pod warunkiem, że ludzie mają wiedzę co do własnych praw. Startując w tych trudnych wyborach, mam nadzieję że mieszkańcy obszaru objętego Osiedlem nr 2 chca osoby która bedzie reprezentować ich, mieszkańców interesy a nie interesy i spokój władzy. Będę starał się być sprawnym rzecznikiem woli mieszkańców w relacji z samorządem miejskim, instytucjami i organizacjami działającymi na terenie Osiedla. Jeśli mnie Państwo wybierzecie na jednego z czterech Przewodniczących na okres 4-letniej kadencji będę starał się w sposób rzetelny wypełniać pokładane we mnie oczekiwania. Nie chcę się rozpisywać na temat programu, gdyż uzależniony on jest od składu Zarządu i zaangażowania ze strony mieszkańców. Przedstawię jedynie kilka ogólnych punktów moich planów i zamierzeń: 1,Organizowanie kulturalnego, sportowego i społecznego życia osiedla (imprezy integracyjne, zawody sportowe osiedlowe i międzyosiedlowe, spotkania z ciekawymi ludzmi itd.) 2. Organizowanie pomocy i samopomocy społecznej (monitorowanie, pomaganie osobom w trudnej sytuacji, wykluczonym społecznie,wspólna odpowiedzialność za bezpieczeństwo) 3.Przygotowanie projektów inwestycyjnych z udziałem budżetu gminy(modernizacja boiska osiedlowego na Łetowni, budowa i rozbudowa placów zabaw,oświetlenie ulic, budowa chodników) 4.Wnioskowanie o remonty dróg w obrębie osiedla, opiniowanie dla dobra mieszkańców lokalizacji zakładów które mogą być uciążliwe(biogazownia- patrz wcześniejsze wpisy,obwodnica) 5. Działanie na rzecz ładu i porządku na osiedlach(walka z wandalizmem, chuligaństwem, estetyką posesji, oświetlenie osiedli, tablice ogłoszeń) 6.Kontynuacja rozpoczętych a nie zakończonych działań: dokończenie remontu ul. Głowackiego,uporządkowanie ul Kombatantów i uregulowanie potoku,chodniki na Łukasiewicza, konsultacje co do plusów i minusów budowy biogazowni, modernizacja stadionu) komuszek (0) 13-03-2011, 11:13:24 uzupełnienie Nie wskoczyło moje hasło wyborze, więc je dodaję. BYĆ ZAWSZE PO STRONIE MIESZKAŃCÓW
|
|
| 13-03-2011, 17:18:20 Wg mnie powinien pan zadbać również o instalację monitoringu.Myślę że jest co najmniej kilka miejsc gdzie kamery powinny zostać zainstalowane:
-bloki koło Samresu
-stacja paliw orlen
-stadion
-cmentarz
Tylko ile kosztuje wykonanie monitoringu niestety nie wiem. |
|
| 13-03-2011, 22:08:06 Może należy napisać "zawsze być po stronie mieszkańców" - mała zmiana a inny wydźwięk.
A może dałbyś sobie chłopie na wstrzymanie. Ile ty masz lat ? Jakiś syndromik wieku tego. No ale to Twój wybór. Taki mały "X-Talent" /x-faktor/ |
|
| 14-03-2011, 07:50:16 Krycha, dzieki za wskazówki i za troskę. Na ten czas mam jeszcze ochotę nie tylko na gadanie ale i pracę, bo czuję się na siłach i dzięki aktywnemu trybowi życia utrzymuję się w dobrej kondycji psycho-fizycznej.Gdy mi się znudzi i zostanę zniechęcony do pracy społecznej, pierwsza dostaniesz wiadomość. Jeśli chodzi o wiek mam 53 lata. |
|
| 14-03-2011, 09:01:27 oby ta wiadomość dotarła do mnie jak najpóźniej. Twój wybór. |
|
| 14-03-2011, 17:04:31 Dziwi mnie to ciągłe biadolenie o monitoringu. Ludzie aż tak lubicie być monitorowani, śledzeni itd? W mieście nie ma dużej przestępczości. Poza tym na Orlenie mają własny monitoring a monitorowanie cmentarza czy stadionu póki co jest bezcelowe a koszty zbyt wielkie do korzyści, których nie potrafię nawet sobie wyobrazić.
Rynek, liceum, zespół szkół - ok ale reszta? Niepotrzebna inwigilacja... |
|
| 16-03-2011, 14:50:28 Moim zdaniem obecna przewodnicząca osiedla nr 2 wywiązuje się ze swoich obowiązków i jest bardzo dobrą przewodnicząca. Dużo zrobiła dla naszego osiedla i myślę ze prace które rozpoczęła w mijającej kadencji na pewno będą kontynuowane jak np.ul Głowackiego:):)jak również nowe projekty zostaną wykonane w 100%.
A w takie pana obiecanki cacanki to ja nie wierze.
Pan by chciał przejąc to co ktoś już zaczął i polecieć z teamem z górki .Pozdrawiam |
|
| 16-03-2011, 16:32:50 Panie Wojtku przez 4 lata był pan radnym i członkiem Zarządu Osiedla nr2 i co Pan zrobił-NIC,
nawet na zebrania pan nie przychodził.
Obecna przewodnicząca i kandydatka na następna kadencję, zrobiła wiele dobrego dla całego osiedla i jego mieszkańców(drogi.chodniki.tablicę, ul Głowackiego)i wiele wiele innego, pan niestety nic jej w tym nie pomógł.
Obiecanki cacanki a głupiemu radość"
P.s Wszędzie się pan pcha np( na burmistrza, na radnego) i nigdzie pan nie chcą wiec dalby sobie pan spokój. |
|
| 16-03-2011, 20:28:25 Ostatnie dwie wypowiedzi dotyczace moich intencji i dokonań jako radnego i członka Zarządu(o tej funkcji dowiaduję sie pierwszy raz, gdyz nigdy jej nie przyjąłem i nie byłem zapraszany na zebrania zarządu).Jako radny wykazywałem sie troską nie tylko o nasze osiedle(modernizacja osiedlowego boiska piłkarskiego, rozpoczęcie budowy atestowanego placu zabaw,starania o drogi wewnętrzne), ale w występowłem z inicjatywami uchwałodawczymi dotyczacymi całego miasta i gminy.
Nie czas na wyliczanki, gdyż i tak oponenci skwitują to oceną \"chwalipięta\" i zmarginalizują działania. Jeśli szanowny sąsiad ma większą inicjatywę i pomysły to miał szansę poprzez start w wyborach pokazać co potrafi.Łatwo krytykować niż coś pożytecznego zrobić lub próbować zrobić. Co do stwierdzenia o mojej nieobecności na zebraniach osiedlowych to w dużej mierze mija sie ono z prawdą .Chodziłem na spotkania i zawsze starałem sie coś konstruktywnego zaproponować.
Mimo wszystko gratuluję byłej przewodniczacej pozytywnej oceny i życzę sukcesu, ja jednak nie wysilę się na podsumowanie jej pracy na rzecz osiedla. Dokonania na ul. Głowackiego, tablica ogloszeń, chodniki(sam stawiałem wniosek o chodnik w kierunku Kościuszki, a odcinek od Kombatantów w jednej trzeciej jest moim dziełem)mogą co niektórych zadowolić ale jak na cztery lata to chyba nie za wiele.Ale każdy ma prawo do oceny. Ja prezentuję inny styl pracy, inną wizję funkcjonowania Komitetu Osiedlowego. Wybór należy do wyborców.
Nie mam potrzeby na siłę parcia na władzę,po prostu stawiam sobie pewne cele i co dla wielu będzie nie zrozumiałe lubię coś po sobie pozostawić i zrobić dla dobra innych. Robię w miarę możliwości dobrą robote w pracy nauczycielskiej z której mam ogromną satysfakcę i będę też udzielał się społecznie. Odbiór moich intencji pozostawiam Państwu po analizie jednak plusów i minusów których mi nie brak. |
|
| 17-03-2011, 19:48:05 P.Górnicki bardzo obraża pan przewodnicząca p.Aldonę, gdyż tak się składa, ze byłem na zebraniu sprawozdawczym i z tego co przedstawiła przewodnicząca to zrobiła bardzo wiele dla całego osiedla, które jest bardzo duże.
Myślę, że jakby Pan dobrze słuchał to nie pisał by Pan takich głupot.
To jest przewodnicząca z prawdziwego zdarzenia nie obiecuje a pracuje i to pełną parą.
Więcej nie będę z Panem polemizować.
Szkoda,że Pani Aldona nie chce się tu wypowiadać. Ale ona nie obiecuje,a robi wiele!!!! |
|