| 28-06-2011, 21:44:24 Wraz z rozdaniem samorządowych stołków czas radosnych obietnic się chyba skończył a bezlitosne koło rosyjskiej ruletki znów zostało wprowadzone w ruch przez łapki naszych samorządowców.
Dlaczego tak uważam? Niestety zaczynają pojawiać się listy protestacyjne. A to na rynku w kiosku pani prowadzi jedną przeciw wypowiedzeniu najmu gruntu, na którym stoi kiosk, a to dziś w DELIKATESACH CENTRUM w Godowej pojawiła się kolejna- przeciw likwidacji biblioteki właśnie w tej miejscowości.
O ile w sprawie kiosku mogę powiedzieć OK, nie moja sprawa, kupuję tam coś raz czy dwa roku to pomysł likwidacji biblioteki uważam niestety za skandaliczny.
Nie znam szczegółów i nie wiem dokładnie jak wygląda struktura tej biblioteki ale z linku poniżej (o ile inf jest aktualna) wynika, że jest to filia Biblioteki Gminnej w Strzyżowie
http://www.bpgimstrzyzow.pl/index.php?bpgim=sglowna
A jeśli tak to decyzję o likwidacji musiały podjąć chyba władze naszej gminy?
Jeśli tak, dla mnie jest to skandal dziesięciolecia.
Paradoksalnie w takiej sytuacji oznaczałoby to, że władza, która jeszcze parę miesięcy temu grała na emocjach i błagała w tej miejscowosci na kolanach o głosy poparcia, jeszcze przed spełnieniem jakichkolwiek obietnic wyborczych w podzięce likwiduje mieszkańcom bibliotekę. To się nazywa prawdziwa przewrotność losu.
Co jest panowie? brakuje na utrzymanie Waszych autostrad, które wyasfaltowaliscie sobie tak pieczołowicie w lasach i wąwozach?
Biblioteka, która jest w niedalekim sąsiedztwie szkoły, do której zresztą uczęszczją też moje dzieci, jest bardzo przydatna, zawsze jakiś odsetek dzieci ma możliwość wypożyczenia książek i lektur, których przynajmniej lokalnie w Strzyżowie nie da się kupić a nie każdy na możliwość wybierać się po zakup lektury do Rzeszowa lub zamawiać poprzez internet.
Tak więc, o ile to prawda, (bo pomimo tego, że widziałem listę i się na nią wpisałem to aż cieżko uwierzyć) gratuluję pomysłu bo to dobitnie świadczy o tym ile znaczą mieszkańcy.
Może ktoś wie wiecej w temacie i zechce się tym podzielić, a może to ja w którymś miejscu się mylę i ktoś ma bardziej aktualne informacje? Zapraszam do dyskusji. |
|
| 29-06-2011, 08:45:22 Być może Pan Dyrektor Biblioteki w Strzyżowie jest tak zapracowany żeby mógł pojąć istnienia bibliotek wiejskich. W ramach oszcędności w pierwszej kolejności należy zlikwidować powyższe stanowisko - a biblioteki przewidziane do likwidacji napewno utrzymają się nie ponosząc kosztów utrzymania niekompetentnego Dyrektora. Poddaję temat do dyskusji |
|
| 29-06-2011, 10:25:59 Dla porządku podam jedynie że w 2009 roku posada dyrektora BP w Strzyżowie kosztowała podatników niemal 50 tys. zł.
Ile w 2010 r? Do oświadczenia majątkowego pana dyrektora za 2010 nie dotarłem. Swoją drogą ciekaw jestem, kiedy ktoś zaktualizuje te dane na stronie BIP Gminy Strzyżów...
Nie wiem czy jest ktoś, kto potrafi przytoczyć chociaż jeden sukces naszej biblioteki.
Od początku miała to być cieplutka posadka dla odrzutków z gminy. Za 4 tys. miesięcznie fajnie jest... |
|
| 29-06-2011, 10:38:36 A ja, wracając do tematu chciałbym poznać przyczynę likwidacji i kto za to odpowiada personalnie.
Czy jest to autorski wymysł dyrekcji biblioteki, czy może spowodowane jest to np. cięciem kosztów przez gminę, więc może pomysł przyszedł odgórnie a Dyrektor jako protegowany nie miał wyjścia bo inaczej won ze stołka?
Powiem tak, biblioteka była od kiedy pamiętam i zawsze jakoś środki na to były. Dlaczego akurat teraz, dlaczego po a nie przed wyborami?
Coś mi się wydaje, że się uwsteczniamy w rozwoju. |
|
| 29-06-2011, 13:08:41 Ja już nawet nie czytam. ... Powtarzam w tym budynku warto zrobić Bożnice, bo w tym mieście jest więcej Żydów niż czytelników. |
|
| 02-07-2011, 17:38:33 Dobrze,że w to wierzysz Maksiu ,wiara czyni cuda...
a ja znam i dzieci i dorosłych ,którzy jeszcze czytają i korzystają z bezpłatnego dostępu do książek, mam nadzieję ,że się ich tego nie pozbawi:) |
|
| 06-07-2011, 23:21:30 No to mieszkańcy Strzyżowa wybraliście mądrze. Jeśli dobrze rozumiem, to w miejscowości, w której mieszka zastępca burmistrza mieszkańcy w nagrodę za lojalność zostaną pozbawieni jednego z nielicznych jeśli nie jedynego przybytku kultury?
Mariusz nie wiem czy czytasz to forum ale wielokrotnie doszliśmy już do wniosku, że te inwestycje w lasach są dla tego, że osoby z lokalnego świecznika sobie tam pokupowały działki, zapraszają gości, radni latają sobie na paralotniach.
Zrobić za publiczną kasę owszem, ale że w interesie swoim a nie mieszkańców to już trudno, mieszkańcy muszą sobie radzić sami a jak władzy braknie kasy to wyciąga łapki i szuka oszczędności, szkoda tylko, że tych oszczędności zamiast szukać u siebie chce je przenieść na mieszkańców i pozbawić placówek kulturalnych.
Tak oto widać jakie podejście mają nasi samorządowcy, publiczna kasa byle dla siebie byle dalej od mieszkańców, życie przenosi się w rejony gdzie są znajomości a szary człowieczek zostaje z niczym.
O ile dobrze pamiętam obiecali wam chodniki, obietnica jak na razie pozostaje obietnicą a likwidują wam bibliotekę, faktycznie ironia losu :) |
|
| 16-07-2011, 20:55:55 Czytam ten temat i własnym oczom nie wierzę. Otóż na Podkarpaciu wyłania się (jako jedna z pierwszych w Najjaśniejszej) gmina walcząca z iteligencją i kulturą. Potępienia godne zjawisko czytelnictwa należy zdusić w zarodku i wypalić żywym żelazem. W głowach się poprzewracało od tej demokracji.
Czyżby chodziło o to: \"Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty tak, żeby swoim pojmowaniem sprawy nie peszył przełożonego\". Cytat pochodzi z zarządzenia Piotra Wielkiego z 9 grudnia 1708r.
Wykształciuchy nie czytać - tekst przeznaczony wyłącznie dla części władz samorządowych Gminy Strzyżów opowiadających sie za likwidacją bibliotek: car Piotr Wielki ur. 30 maja/ 9 czerwca 1672 w Moskwie, zmarł 28 stycznia/ 8 lutego 1725 w Sankt Petersburgu* (Wy znacie pewnie jako Leningrad:)) Od 1689r do 1721 samodzielny władca Rosji.
* Kolejna informacja dla zwalczających czytelnictwo - daty podane wg. kalendarza juliańskiego i gregoriańskiego (wiadomościami o różnicach i o schizmie nie będę przeciwników czytelnictwa zanudzał bo znacznie lepiej zamiast tego wypić piwo lub obejrzeć \"Klan\")
Odnośnie osoby dyrektora. Cóż rzec... Zapoznałem się z przebiegiem jego kariery. Jednym słowem - jak w polskim filmie: \"mąż jest z zawodu dyrektorem\". Tym razem partia (ups... to nie te czasy - wybaczcie pochodzę z innego kregu kulturowego i nie zawsze jestem na bieżąco) rzuciła go na ten trudny odcinek. Kolego pomożecie? Pomożemy! Kompetencje? W tej gminie wystarczy chcieć. Któż by sobie szczegółami głowę zaprzątał. Nie musi znać polskich wieszczy - starczy, że zna burmistrza. Zapał do pracy ma. Maturę posiada, wyższe również. Same atuty. Konkurs na stanowisko sie rozpisze. Faworyt, wygra w cuglach. Czym może sie pochwalić konkurencja? Wykształceniem kierunkowym? Doświadczeniem? Cóż to jest w porównaniu z doświadczeniem w zawodzie dyrektora, tudzież innymi walorami naszego kandydata.
Pensja głodowa, praca u podstaw, nie doceniają zawistni. Wszystko dla ludzi (czyich?) załatwianie pracy, staże (ile razy jedna osoba może odbyć w Polsce staż w jednym zakładzie/ placówce/ instytucji?). A pospólstwu czytać sie zachciało. Jakby do tego celu służyły biblioteki. Przecież to byłaby wprost idealna instytucja gdyby nie ci wstrętni czytelnicy. W głowach się poprzewracało, nachodzą i o książki pytają. A o ileż milej byłoby w godzinach pracy zrealizować POM - powolny obchód miasta i zainkasować za to jak szacowny przedmówca raczył przytoczyć około 50000zł rocznie.
Pozostaje tej gminie życzyć sukcesów w przyszłości. Na pewno swoje dzieci wyśmienicie przygotujecie do wejścia w dorosłość. Na pewno zlikwidujecie dystans dzielący Wasze pociechy od dzieci z dużych miast, oczytanych, elokwentnych, o otwartych umysłach. To Wy odpowiecie po latach za dziedziczenie bezrobocia i ubóstwa w gminie. Za brak perspektyw i możliwości dla Waszych dzieci. To Wy przygotowujecie tanią siłę roboczą dla supermarketów i pracodawców chcących obsadzić najgorzej opłacane stanowiska prostych robotników (z całym szacunkiem dla ich ciężkiej i uczciwej pracy). Wam pozostanie zatrudniać swoje pociechy \"po znajomości\" - ale gdzie? Skoro nawet biblioteki zlikwidować chcecie... |
|
| 18-07-2011, 23:42:08 Dobrze napisane, zauważ jednak, jak napisała w pierwszym zdaniu osoba, która zakładała temat, czas wyborczych obietnic się już skończył.
Co za tym idzie, kaganek oświaty, wraz z pozostałym pakietem robienia nam dobrze niesiony podczas kampanii wyborczej z taką troską nam ciemnym i malutkim zgasł jak ostatnia zapałka z wiadomej bajki.
I to nie władze naszej gminy są tu bohaterem, który skończył marnie.
Nie od dziś wiadomo, że gdy lud ciemny i głupi łatwiej się nim rządzi, nie na darmo szlachta rozpijała chłopstwo. Wzorem tego należy pozamykać biblioteki, zlikwidować palcówki kulturalne, odciać od zabytków.
Przed kolejnymi wyborami obieca się znów kolejny raz to samo a ciemny i nieoczytany lud to kupi...
Tak więc kierownictwu naszej gminy szlachetnemu, Burmistrzowi i zastępcy jak i Panu dyrektorowi biblioteki, póki jeszcze pisać i czytać umiemy, my zgrzebni mieszkańcy Ciemnogrodu za szerzenie ciemnoty serdecznie dziękujemy. |
|
| 18-07-2011, 23:50:51 Kaganek oswiaty, hihihi. Gminni Prometeusze się znaleźli :)
oby im tylko sępy wątroby nie wydziobały jeśli okaże się, że połowa oliwy z tego kaganka się gdzieś po polach po drodze rozlewa |
|