Paweł Kucharski | 09-10-2009, 21:44:12 Witam Was !!! Na początek chciałbym Was Serdecznie Pozdrowić. Przede wszystkim jednak przeprosić za bądź, co bądź nie z naszej winy, ale jednak porażkę na wstępie koncertu. Organizator dużo wcześniej otrzymał od nas tzw rider techniczny, w którym jasno było określone, jakie mamy wymogi techniczne w tym odnośnie zasilania. Nie postarali się, a efekty były, jakie były. W pewnym momencie chcieliśmy już zwinąć graty i pojechać do domu, ale tylko i wyłącznie ze względu na tych, którzy zgromadzili się po to, by nas obejrzeć i posłuchać, postanowiliśmy walczyć z ichną zawodną energetyką. Udało się i dziękuję Bogu, że nie zawiedliśmy Was (mam nadzieję, że mimo wszystko podobało się). Komentarz Pani prowadzącej, że jako by prąd powinniśmy przywieźć z sobą, jakoś nam umknął, inaczej zaregowalibyśmy pewnie ostrzej, bo to kuriozalne. Może ta Pani chciała być dowcipna, ale dla nas to nie było śmieszne, a wywołało dodatkowy, niepotrzebny stres. Strzyżów pod kątem widzenia Was, jako publiczność, wspominamy ciepło miło, organizacja imprez natomiast ... do bani. Na marginesie dodam, że do tej pory gmina nie uregulowała z nami należności za koncert, a mieli na to wg kontraktu 14 dni, które właśnie upłynęły (to tak dla Waszej wiadomości - podatników, abyście wiedzieli co się dzieje z Waszymi pieniążkami).Na koniec z całego serca DZIĘKUJĘ za koncert i pozdrawiam w imieniu całego zespołu TOP-ONE Paweł Kucharski |
|
Grażyna | 12-10-2009, 09:09:28 Panie Pawle, wydarzenie jak najbardziej w porządku, dla nie których brak prądu nie był przeszkodą w dobrej zabawie. Koncert jak zawsze ekscytujący. Ja również nie słyszałam o tym iż organizatorka mówiła coś o przywiezieniu własnego prądu. Sokół po prostu nie postarał się. Pozdrawiam serdecznie |
|
obecna na koncercie | 12-10-2009, 10:32:46 Z relacji Anety Pasternak z obchodów Dni św. Michała w Strzyżowie czytamy:
"Koncert gwiazdy wieczoru – zespołu Top One nie obył się bez przeszkód technicznych, ale i dyspozycja oraz wokal muzyków pozostawiały wiele do życzenia. Mimo to zebrani na placu bawili się przy dźwiękach, które pamiętają ze swoich młodzieńczych czy też dziecięcych lat."
Prowadząca rzeczywiście złośliwie stwierdziła, że zespół powinien nastęonym razem przywieźć własny prąd, wtedy obędzie się bez przeszkód. Według niej zawinił zakład energetyczny (!). A swoją drogą ciekawe, co miała na myśli autorka relacji, pisząc, że "dyspozycja wokalistów pozostawała do życzenia"?
Sokól od dawna już karmi mieszkańców chałami! Ktoś tu napisał, że Sokół robi się kolebką starych. Tak jest rzeczywiście-w Sokole mogą sobie posiedzieć, poplotkować, popić, stare chłopy mogą se pomacać stare babki. Tak jest, niestety! |
|
także obecna | 30-10-2009, 11:12:48 A ja chyba wiem, co miała na myśli - zespół, a w szcególności właśnie Pan Kuchraski, był kompletnie pijany!!! Każdy mógł to bez problemu zauważyć. Sorry, ale to obraża nas, mieszkańćów Strzyżowa, że osoba, która swoim stanem oraz śpiewniem z playbacku, potrafi jeszce mieć pretensje, że były problemy z prądem. Owszem, to wina organizatorów, jednak Top One popił jeszcze zanim były problemy z prądem - no chyba, że w te 15 min. tak szybko im sie to udało.
To skandal - nigdy więcej chały w Strzyżowie! |
|
Paweł Kucharski | 31-10-2009, 23:32:45 Droga Pani,
Nie zamierzam komentować Pani spostrzeżeń odnośnie naszego występu, ani naszej „formy” w Strzyżowie, ponieważ wyznaję zasadę, że tłumaczą się jedynie winni. Jednakże postanowiłem odpowiedzieć na ten post. Pomimo wstępnych, amatorskich wpadek Waszego zespołu technicznego, udało nam się dać koncert, na którym pomimo wszystko ludzie dobrze się bawili, co zaowocowało nawet bisami ( odsyłam do wpisów na forum ). Pomimo tego też wykonaliśmy swoje zadanie najlepiej, jak potrafiliśmy i nam akurat chyba żadnej wpadki wytknąć się nie da. Proponowałbym na przyszłość raczej bardziej skupić się na kondycji Waszej ekipy technicznej ( to taka informacja od naszego technika ). Radziłbym też poczytać na Waszym forum opinię uczestników imprez organizowanych przez DK „Sokół”, ponoć nigdy nie wypalają, jak należy. Podejrzewam też, że w jakiś sposób jest Pani powiązana z organizatorami tamtej imprezy, no i stąd ten jadowity ton. Generalnie, to ja i mój zespół uznaliśmy za całkowity brak szacunku dla naszej kapeli, narażając nas na taką kompromitację, gdy byliśmy zmuszeni ( choć mogliśmy zerwać umowę i pojechać do domu ) sterczeć na scenie i czekać na „dostawę prądu”. Na koniec jednak wyrazy podziękowania za pyszną kolację, oczywiście „zakrapianą” – no może wtedy ktoś nas przyuważył, że byliśmy „kompletnie pijani” ))
Pozdrawiam
Paweł Kucharski
TOP-ONE
PS. Uważam za kolejny brak szacunku, gdy pod moimi postami podpisuję się z imienia i nazwiska, a Pani jakby ….. anonimowo. Brak odwagi ??
|
|
strzyżowianka | 09-11-2009, 17:32:13 A ja bawiłam się super przy piosenkach zespołu TOP ONE!! Przyszliśmy całą grupą, ze znajomymi, wytańczyliśmy się ile wlezie! Szkoda tylko, że zawodził kilka razy akustyk (czy jak mu tam), to były prawdziwe wpadki wynikłe z winy organizatorów, wiadomo i nie ma co dyskutować. Bawiliśmy się w pobliżu sceny i nikt z nas nie zauważył, by którykolwiek pan z zespołu był w stanie wskazującym. Natomiast za trzecią wpadką wszyscy podziwialiśmy ich za wytrwałość i chęć zagrania kolejny raz! Nie oszukujmy się - nagłośnienie wszystkich imprez organizowanych przez strzyżowski dom kultury pozostawia wiele do życzenia! Zawsze coś się przytrafia, niestety! Może zamiast organizować kolejne nieudane imprezy "dla gawiedzi", zamiast iść w zaparte, należałoby raczej pomyśleć o zainwestowaniu w nowy sprzęt? Strzyżowiacy (i nie tylko mieszkańcy naszego miasta, ale i przyjezdni) na pewno dorzuciliby jakieś złotówki na takie potrzebne zakupy, resztę dołożyliby (chyba) włodarze miasta i sponsorzy. Nie byłoby takich wpadek i wstydu. Nie trzeba by było się też tłumaczyć albo obwiniać innych. Pozdrawiam TOP ONE! Mimo wszystko mamy nadzieję, że jeszcze do Strzyżowa wpadniecie! |
|
Tadzik | 10-11-2009, 10:59:47 że pani prowadząca powiedziała, że "panowie z TOP ONE przyjechali do Strzyżowa z WŁASNYM PRĄDEM" I wiadomo o co jej chodziło. Gdyby nie wpadki DK Sokól zabawa byłaby jeszcze lepsza! Ale i tak bawiliśmy się świetnie, bo piosenki TOP ONE są super! |
|
Krzysztof Jarzyna ze Szcz | 19-11-2009, 14:36:26 moim zdaniem wina leży po środku . Organizator nie zapewnił sprzetu i wymagań techniczny !! A Zespoł też dokonca nie był wporzadku (Promile i Playback) |
|
Ja ! | 26-11-2009, 19:52:56 Wy to wszyscy macie problemy ;]
było z pleybebecka ale była zaje.. imprezka ;]
Wybawiłam się i to Ostro ;]
A co do prądu to ja nie mam nic każdemu się może przytrafić wpadka ;]
Pzdr. dla Zespołu Top One !!
P.S trochę było nie fer że puszczaliście z Pleybecka ;]
Nie kłucie się Już !! |
|