25-10-2013, 22:04:01

[ cytuj ]

Zauważyłam ostatnio, że nasila sie plaga kurzajek

po wizycie w naszym cudownym, nowoczesnym basenie !!



Pal licho, jeśli dotyka osób, które nie przestrzegaja higieny osobistej, nie używaja klapek itd



ale coraz więcej przypadków to dzieci w wieku szkolnym, które to basen mają obowiązkowo w szkole !!!



Proszę nagłosnijmy sprawę, niech ktoś sie tym zainteresuje !

26-10-2013, 13:29:57

[ cytuj ]

Co ty bredzisz? Po jakim basenie? Dzieci mogą zarazić się dosłownie wszędzie. Jako dziecko nie jeździłem na basen (bo go nie było w okolicy) i jakoś co chwilę wyskoczyła mi kurzajka. Od dobrych 15 lat nie miałem żadnej ale wirusa na pewno "noszę".



Wirusem HPV jest zarażonym ok 10% społeczeństwa. Dodatkowo "rozsiewa" się przes dotyk, więc wcale nie trzeba być na basenie żeby się zarazić. Wystarczy słabszy organizm i w szkole każde podanie ręki może zaowocować kurzajką.



To że dzieci są coraz bardziej cherlawe, słabe to nie wina basenu, a rodziców którzy "szprycują" pociechy różnymi suplementami, a przy nawet drobnej infekcji antybiotykami.



Takie tematy moderator powinien od ręki sprzątać...

26-10-2013, 23:51:41

[ cytuj ]

Ja tylko ciekawa jestem w jaki sposób malina9 oceniła wzrost ilości kurzajek w populacji ludzi korzystających z basenu, jesteś lekarzem ?, robiłaś jakieś przeglądy w szkołach?, badania statystyczne, ankiety?

Takie luźne hasło może rzucić każdy i na każdy temat, może więcej faktów?

27-10-2013, 11:25:29

[ cytuj ]

Nie bardzo rozumiem jaką winę ma ponosić basen z powodu HPV czy jakiejkolwiek zakaźnej choroby skóry, dajmy na to.

Woda w basenach jest dezynfekowana. Jest bo musi być- to oczywiste.
Żadne środki zaradcze nie pomogą, jesli ludzie z chorobami korzystają z takich ośrodków.
Jak widać, najwyraźmniej korzystają.

Przeciwko wirusowi HPV mozna się zaszczepić. Ba! Kobiety, zwłaszcza dzieci płci żeńskiej POWINNO się zaszczepić.
Nie jest tajemnicą do czego ten wirus może doprowadzić u kobiety.

Łatwo powiedzieć :wina basenu. Niestety to od nas- klientów zależy czy coś złapiemy my sami czy nasze pociechy.

Na basenie, wydawać by się mogło ze oczywistą rzeczą bedzie korzystanie z klapek czy podczas chodzenia czy brania prysznica.
Korzystając z siłowni piętro wyżej, przez okno widzę jak wiele dorosłych rzeczywiście nosi takie obuwie. Przepraszam bardzo, ale kto jak nie dorosły rodzic powinien zadbać o to u dzieci?

Inna sprawa to bezmyslny osobnik który wiedząc że ma przykładowo grzybicę stóp, korzysta z publicznego basenu.
No cóż...właśnie z tego powodu należy być ostrożnym.
Oczywiście nie demonizuję. Sama miałam grzybicę i wiem doskonale że przez długi czas można być nieświadomym jej posiadania, przed, jak i po leczeniu.
To samo odnosi się do wszelkich chorób zakaźnych. W tym HPV. Mozna mieć brodawczaka, zarażać i nawet o tym nie wiedzieć.

Ostrożność, wiedza i zdrowy rozsądek to najlepsza obrona. Nie zwalanie winy na innych.