| 11-05-2017, 15:07:59 Pracodawca dobrze wie co dyrektor CSTiR ma za uszami. Tyle wpadek związanych z niewłaściwym gospodarowaniem majątkiem firmy, brakiem podstawowych zasad kultury organizacji i współżycia z lokalnym środowiskiem w innym przypadku skutkowało by natychmiastową dymisją. A tu, gość kierujący jedną z największych jednostek organizacyjnych, nie wychodzący z sal sądowych udający, że realizuje zadania jakie stoją przed CSTR cieszy sie nadal zaufaniem burmistrza i przewodniczącej Rady Miejskiej.
Co jest grane, skąd ten strach przed podjęciem środków dyscyplinujących wobec p. Kwiatka.?
Może dla przypomnienia kilka faktów.
1. Już w trakcie konkursu łamie dyrektor zasady rekrutacyjne, meldując się fikcyjnie w Strzyżowie u pracownika gminy. Jako mieszkaniec Rzeszowa miał utrudniony start w konkursie. Budowa basenu miała dać miejsca pracy lokalnym pracownikom.
2. Jako zarządzający obiektami na Łetowni współodpowiada za upadek koncepcji utworzenia tam ośrodka sportów zimowych i letnich. Ponieśliśmy olbrzymie straty finansowe z planami zagospodarowania Łętowni dla sportowych i rekreacyjnych potrzeb miasta. Zwróciliśmy niestety z powodu rezygnacji z planów, ponad 3 milionową dotację, Wydaliśmy, zmarnowaliśmy 200 tysięcy na dokumentację i ok. 30 tysięcy na koncepcje.
3. Uległa zniszczeniu skocznia narciarska,kąpielisko otwarte, stok narciarski niepracujący w zimie lub deficytowy z różnych przyczyn.
4.Stadion piłkarski z zarośniętą bieżnią nie dodawał splendoru dzierżawiacemu go klubowi Wisłok. 5.Hotelik przy stadionie zdewastowany, z nie wyegzekwowanymi długami i przekazany na absurdalny cel.
Pozbywa sie Kwiatek kolejnych elementów majątku będącego w zarządzie Centrum
- Ośrodek sportów wodnych, z domkami letniskowymi sprzedany za bezcen, aby przykryć aferę nielegalnego wypożyczania prywatnego sprzętu przez pracowników Centrum m.in. radnych aktualnej kadencji.
- Tunel schronowy oddany w zarząd Muzeum
- Korty tenisowe zniszczone przez złą eksploatację co skutkowało utratą gwarancji i stratami finansowymi. Nie osiągnięto celu promocyjnego w trakcie bezpłatnego udostępniania mieszkańcom. Obecnie zniszczone, świecą pustkami. Zero imprez dla mieszkańców, chyba, że sobie sami zorganizują.
- sprzęt zakupiony dla korzystających z Parku Jordana podniszczony przeleżał na podbaseniu, częściowo zardzewiał. Nie służył mieszkańcom, gdyż nie mieli oni zadnej wiedzy że mogą korzystać m.in. z rowerów, również dla osób niepełnosprawnych, maszyny do wyrzucania piłek tenisowych.
Pozostał jeszcze tylko basen do rozwalenia. Czego sobie i innym korzystającym z obiektu nie życzę.
O tym co napisane i nie napisane z uwagi na zawiłości prawne, Pan Burmistrz Kawa wiedział, ale miał chyba powody aby nie reagować lub nie zauważać problemu.
A może tej degrengoladzie winna jest stara władza ?. Można podyskutować. |