| 19-11-2010, 14:39:12 Może wytłumaczy ktoś mi, prostemu i zgrzebnemu bytowi co dany kandydat tworząc taki plakat ma na myśli.
Moja ograniczona zdolność pojmowania nie przekracza niestety przez takie zawiłości istoty rzeczy.
Mianowicie mam tu na myśli plakat dotychczasowego naszego pana zastępcy burmistrza.
Plakacik piękny zielony PeeSeLowy ozdobiony piekną zmutowaną czterolistną koniczynką - logiem wiadomej partii a poniżej zdjęcie pięknego błyszczącego naszego zastępcy i wielki podpis: WALDEMAR GÓRA BEZPARTYJNY.
Teraz więc zmierzajac do meritum sprawy, jeżeli nasz Pan "ładny" jest bezpartyjny to po co ma tego Pe-eS-eLa na plakacie?
A może Bezpartyjny to drugie nazwisko tego pana, niczym tytuły szlacheckie z w naszych narodowych powieści historycznych,
coś w stylu "Jam jest Waldemar taki a taki z rodu Bezpartyjny stawaj do walki zły lewaku" -prawda, że przez podanie tego rodu brzmi lepiej i bardziej wzniośle?
Teraz zastanawiam się, bo jakbym przykładowo chciał oddać mój nędzny głos na tego pana a nie lubił pekaesu (sory, Peeselu) to nie wiem, czy głosować czy nie głosować.
A może on jest trochę z peeselu a trochę nie?
A może niczym Dr. Jackyl i mr. Hyde nasz pan zastępca przeobraża się z grzecznego i ułożonego w dzień bezpartyjnego w złego, krwiożerczego i podstępnego pekaesowca w nocy?
Pomijając ten konkretny przypadek a wracając do tak skomponowanych plakatów jako ogółu zjawiska osobiscie uważam, że osobom, które się na nich prezentują bardziej potrzebny dobry lekarz niż wygrana w wyborach.
Amen |
|
| 19-11-2010, 14:45:20 Wikipedia rzecze w tej kwestii:
"W Polsce zwyczajowo nazwisko bierze się zwykle po ojcu, natomiast żona na ślubie przyjmuje najczęściej nazwisko męża, choć obecnie wiele kobiet zachowuje swe nazwisko, zwłaszcza te, które pod swym panieńskim nazwiskiem mają osiągnięcia zawodowe, naukowe lub artystyczne. Często małżonkowie przyjmują nazwiska podwójne; polskie prawo dopuszcza także przyjęcie przez męża nazwiska żony, co jest praktykowane, lecz w ostatnich latach bardziej zauważalne."
Jasne? |
|
| 19-11-2010, 14:49:16 Zaiste drogi Henryku, czy swoim wywodem chcesz dowieść iż Pan ów ma męża? |
|
| 19-11-2010, 14:50:24 A jakie rozdwojenie jaźni musi mieć pan Złotek, który na liście na burmistrza jest kandydatem z PIS-u a na liście na radnego do gminy z Forum Obywatelskiego. Czy to jest normalne ? |
|
| 19-11-2010, 14:51:57 Ależ w żadnym wypadku!
Czyż nie dałem sobie furtki ostatnim zdaniem? |
|
| 19-11-2010, 14:54:33 Tytusie,
być może nie do końca lub z nienależytą uwagą doczytałeś pierwszy post ale o panu Złotku tutaj nikt nie prawił.
Prześladuje Cię coś? Chcesz o tym pogadać? |
|
| 19-11-2010, 16:03:52 Oczywiście drogi Tudorze tylko PSL-owcy są źli, a kto coś złego mógłby i śmiałby powiedzieć o panu Złotku. Przecież on jest boski. Więcej wazeliny panowie juz chyba nie możecie z siebie dać ? |
|
| 19-11-2010, 16:23:27 Cos jest na rzeczy co mowi Ponury,
nie mozna jechac i w lewo i w prawo. Nie mozna tez urodzic dziecka bez mezczyzny, no chyba ze to jakis wyjatek jak u Maryyi ;)
Albo jest sie bezpartyjnym albo partyjnym. Okrakiem na barykadzie stac nie mozna... a jak widac mozna
Wyborca to jednak oceni |
|
| 19-11-2010, 16:29:56 Coś faktycznie jest na rzeczy bo np. Papuga strtujący z listy PiS napisał na ulotkach bezpartyjny. Co za tupet mają ci Panowie aby tak wciskać społeczeństwu kit. Ale za dwa dni społeczeństwo wystawi wam rachunek |
|
| 19-11-2010, 16:44:41 Z tym rozdwojeniem to trochę nie tak. Nie mnie osądzać co kto pisze na plakatach wyborczych ale komisja wyborcza wymaga aby każdy materiał wyborczy był opisany kto go finansuje. Kandydaci startujący pod szyldami partii mimo że są bezpartyjni muszą zamieszczać oznaczenia, że finansowane jest przez daną listę mimo, że faktycznie sami za to płacą robiąc przelew na rzecz tego komitetu wyborczego. |
|