| 31-05-2014, 13:32:07 Burmistrz Śliwiński rozpoczyna kampanie w dniu dziecka, lata płyną to dziecinnieje. Zaczynają się igrzyska, ale chleba brak. Neron urządzał igrzyska, ale chojnie rozdawał chleb. Tu bezrobocie, śmieciówki, tylko tłuste koty dobrze zarabiają w administracji, lud odmawia sobie kromki chleba ale musi zapłacić podatek. Wesołej zabawy. |
|
| 02-06-2014, 00:12:31 Ciekawe kto organizuje tą impreze czyżby nam miłosciwie panujący z kolesiami z własnych prywatnych środków... Nigdy nie przejmowali się dziecmi ani zwykłymi ludzmi a teraz w roku wyborczym impreza za imprezą. Kibli jak nie było tak nie ma, bo i po co dla motłochu toalety są niepotrzebne niech walą w pory albo między kamienicami, niech ludzie wąchają smród.Naprawde ludzie mieszkający i żyjący w tej wiosze jest wam już wszystko jedno jak traktuje was tzw. elyta? Pracy legalnej zero lub prawie zero, polikwidowno wszystko co się dało, od ponad 20 lat nic nie wybudowali co by mogło dać prace ludziom, przypominają sobie o was tylko wtedy jak organizują sobie kampanie wyborczą. Mają was gorzej niż odpady bo nawet one ma jakies przeznaczenie. Powiedzcie mi za co ci ludzie biorą tak kolosalne pieniądze czy za tzw. zasługi które dokonali dla was od 1989r.? |
|
| 02-06-2014, 19:12:16 Należy zapytać i dociekać za co to całe towarzystwo wzajemnej adoracji w ogóle bierze jakiekolwiek pieniądze. W instytucjach publicznych (nepotycznych) te same gęby od co najmniej przemian systemowych, miasto przekiśnięte marazmem, politykierami bełkocącymi w zaułkach z puchą piwa w łapie, z braku szalet sikającymi do koszy lub pod murem, galopujące bezrobocie. Powiedzcie mi który prywatny zatrudnia całe rodziny gdzie pracuje matka, córka, syn, wujek, jego brat, swat i diabli wiedzą kto jeszcze. To ma być praworządny, cywilizowany kraj, tu należy chodzić na wybory któreś z kolei które i tak niczego nie zmienią? Ale tak to jest jak do rządzenia wybiera się elektryków, ślusarzy czy malarzy kominowych.
Ach zapomniałbym powiedzcie gdzie jest ten sławny nocny tor wyścigowy na którym trenuje się starty, hamowania i palenie gumy? Często nocą to towarzystwo szaleje samochodami i na motorach po mieście i okolicach przekraczając prędkość i łamiąc wszelkie przepisy ruchu drogowego. Zapewne nie jest to towarzystwo biedne sądząc po sprzęcie którym się poruszają. Dziwne że przy tak wzmożonych kontrolach policyjnych dalej nie rozwiązano tego problemu, ale po co lepiej zatrzymać jakiegoś bidoka w klekocącej się dryndzie za parę stówek i przykręcić mu śrubę (i w statystykach jest ok i muzyka gra).
A jeszcze jedno co się stało z tematem ze stycznia tego roku poruszającym sprawę pewnej pani wychodzącej z pracy kiedy jej pasuje zatrudnionej w urzędzie gminy. Czyżby w kraju demokratycznym komuś coś nie było na rękę że podaje takie informacje? |
|
| 03-06-2014, 12:14:40 Co wy z tym szaletem macie? Był szalet i proszę mi powiedzieć, czy ci co niby leją po koszach, lelei w szalecie? Szalet i szalet ....
Taki szalet to przeżytek z lat 60-siątych, kiedy jak człowiek przyjechał rano autobusem to plątał się poł dnia do autobusu powrotnego. Wtedy rozumiem, był konieczny taki szalet. Ale dzisiaj kiedy ludzie przyjezdzają samochodem, a autobusy jeżdzą co 15 min. wokół jest wiele lokali gdzie można skorzystać ( tak jak w szalecie za opłatą) to na cholerę trzymac śmierdząca dziurę w środku miasta, która i tak stoi pusta i generuje koszty niepotrzebne.
Ja nie wiedziałam, że kibel może być tak trudnym tematem. |
|
| 03-06-2014, 12:23:06 I jeszcze jedno, gdybym nie widziała tego Strzyżowa, a swoją wizję miasta opierała na waszych wpisach, to sadziłabym, że Strzyżów przypomina bruki Paryża przed dniem wybuchu rewolucji. Zagłodzony, brudny obdarty i wyniszczony narod, ktory wyrywa ostatnie okruchy chleba szczurom w kanałach. Chyba nieco przesadzacie..... |
|
| 05-06-2014, 10:56:32 Max max max co to w ogóle za login, bardziej przypomina wołanie na psa. Powiedz mi podszywanie się pod nazwisko znanego dziennikarza leczy twoje chore zaburzenia narządu który masz pod deklem?
Wiesz normalnym ludziom szalety są potrzebne, nie każdy pracuje w budżetówce i korzysta z kibli urzędowych, również nie każdy ma ochote łazić po knajpach i przepychać się z miejscowymi pijakami i innym elementem (jakby nie było ważnym dla władzy bo to przecie wyborcy).
Co do szczurów i walki o kawałek chleba to niektórym tu żyjącym ludziom już niewiele do tego brakuje a zubożenie większosci społeczeństwa z każdym rokiem postępuje. No ale jak już pisano na tym forum w innych tematach dla władzy problem biedy, bezdomności w Strzyżowie nie istnieje, bo po co coś robić jak można brać kaskę za siedzenie nie?
Powiedz jak to się działo że przez ponad 2 lata wy ludzie z urzędów nie zauważyliscie lokatora mieszkającego na "dziko" w pniu dębu na ul. Daszyńskiego? Tyle każdego dnia łazi tam budżetowych darmozjadów i zero reakcji. A co z lokatorami apartamentu pod torami? Dostarczacie im ciepłe posiłki i koce wszak noce troche chłodne...(to też są wyborcy a przecież jeden z wodzów regionu mówił kiedyś że on będzie walczył o każdy głos, oby).
Max widzę że chcesz coś pisać, redagować udając dziennikarza ale twoje wypowiedzi to jak literatura z magla. |
|
| 05-06-2014, 15:12:52 W ciemnicy, na drugim końcu świata poznałabym Strzyżowiaka:)) Jeżeli zaczyna swoje wywody od obrzucenia kalumniami rozmówcy, to musi być człowiek stąd. Maxkolonko - ten niick mam 18 lat, także wybacz ale Twoje skojarzenia są ...no o takie własnie strzyżowskie.
Nie pracuję w budżetówce, nic nie wiem o mieszkańcu dziupli i innych lokatorach. Też jestem przeciwna znieczulicy jaka panuje w tym środowisku, a dotyka ona np. bezdomnych. Sobie nic nie mam do zarzucenia w tej materii, gdyż uratowałm życie zamarcającej osobie i pomagam ile tylko mogę bezdomnym kobietom w ośrodku w Racławówce.
A problem szaletu w srodku miasta uwazam za wydumany! Nie widzę, zeby ludzie platali się z obłędem w oczach i szukali kibla godzinami.
Jeżeli chcesz dyskutowac, to dyskutuj z argumentami a nie z człowiekiem i jego nickiem. |
|
| 05-06-2014, 20:12:03 Jakie to typowo polskie i strzyżowskie to narzekanie. Największym plusem tego przeciętnego rynku jest to, że właśnie nie ma tych szalet i w końcu w centrum miasteczka nie ma tego obornika. Dobrze pisze Maxkolonko, że te szalety to przeżytek. Dzisiaj każdy jest praktycznie mobilny, wszedzie jest blisko. Jak trzeba to po prostu skorzysta z WC w barze (zapłaci za to, albo zamówi tam coś i skorzystj za darmo)- gdzie Strzyzowiak12 masz ten element w tych barach, bo ani w Eldo, ani Mohito nigdy nie spotakałem i przepychałem się z "elementem"? No chyba, że sam jesteś tym elementem i korzystasz z ubikacji w Podkarpackiej, o której każdy mówi jak o melinie albo innych gieesowskich wynalazków.
Społeczeństwo ubozeje... a co ma do tego jakiś szeregowy urzędnik? Sami wybieracie te same gęby do koryta, które zatwierdzają szkodzące ustawy i projekty. Do tej pory nie potrafię zrozumieć, dlaczego na Podkarpaciu PSL ma takie poparcie? Przecież oni zabierają Podkarpaciu dużo kasy, to od nich wychodzą się najgorsze pomysły (jak np. pomysł zasiłków dla bezrobotnych posłów w wysokości 4.000zł(!!!) ).
JUż pisałem, aby cokolwiek zmieniło sie w Polsce, to musi się zmienić mentalność,a le skoro sąsiąd nie szanuje sąsiada i zamiast normalnej rozmowy zaczynają od wyzwisk, to nie widzę tutaj świetlanej przyszłości.
Odnośnie postu Madry12 - Nie zgadzam sie co do prywatnych firm - praktycznie w każdej jest zatrudniony członek rodziny, kolega, kolega kolegi itp. Zgadzam się natomiast co do piratów drogowych i naszej policji. Prędkość na naszych drogach jest wyjątkowo przekraczana, ludzie nie potrafią jeździć (to akurat na Podkarpaciu norma - mizerna jest u nas kultura jazdy), po rynku jeźdżą bardzo szybko, źle parkują (tutaj akurat to też wina braku parkingów). W tym chamstwie niestety przeważają ludzie młodzi. Policja na to nie reaguje, jedynie czepia się słabych ludzi, których łatwo stłamsić. Raz na posterunku powiedzieli koledze, który chciał sprawdzić swoją trzeźwość, aby podjechał sobie do Frysztaka i tam sprawdził. Oczywiście alkomat się znalazł od razu, gdy towrzyszący mu kolega powiedział, że jest prawnikiem. Niestety tutaj faktem jest to, że policja w Strzyżowie jest oderwana od rzeczywistosci (aczkolwiek jest to też dosć trudny zawód, bo w końcu uzera się z ludźmi). |
|