| 06-12-2011, 22:03:28 No tak, mieliśmy wielkie szczęście w losowaniu, ale każda z tych drużyn też zapewne twierdzi, że szczęście miała. Powiem szczerze, gdy przyznano nam organizację Euro to cieszyłem się- po pierwsze, że coś w tym kraju ruszy- infrastruktura głównie, po drugie- sportowo. Obecnie trochę ponarzekam jak to w polskim zwyczaju:). Infrastruktura cholernie droga... Pomijam kwestię ile kosztowały te drogi i stadiony, bo mimo że mi się wydaje, że gdzie indziej wyszłoby taniej, to w budowlance/drogownictwie nigdy nie pracowałem i nie wiem jakie ceny chodzą. Natomiast skandalem jest fakt ile te autostrady, na które każdy się składał, będą kosztowały użytkowników(Kraków- Rzeszów od 50 zł w 1 stronę bodajże na samych bramkach, jednorazowo można się szarpnąć. Jeżdżąc często, hmmm...Już nie mówię, że mają być całkiem za friko, ale taka cena to jakiś absurd). Co do sportu, jakoś mnie PZPNowski beton zniechęcił do jakiegoś entuzjazmu. Niestety, jak Pan naisał w 1szym poście, nawet wyjście z grupy będzie traktowane jako wielki sukces Grzegorza L. i spółki, a to pogrąży tylko polską piłkę. O huliganów w kontekście Euro się nie boję, problem ten tyczy bardziej występów ligowych (w Polsce powinny one się zwać raczej lipowych).
No i jak Pan napisał, szacuneczek dla siatkarzy. |