| 16-11-2011, 12:11:24 „Od porządku, ludkowie, jest Pambóg, on pilnuje, żeby wszystko szło jak szło, było jak było. A diabeł chce zmieniać, podpowiada: ulepszać. Słyszycie? Ulepszać! Już jemu mało, że krowa cieli sie, dzie tam: on chce, żeby sie źrebiła! O, do czego idzie! [...] Chłop z chłopem spać będzie, baba z babo, wilki latać, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, zajdzie na wschodzie! Chybaż wiecie, że co noc jest taka chwilka, kiedy Pambóg musi odpocząć! Zamyka oczy i śpi, chwilkę, ale śpi. A natenczas wszystko co żywe ustaje: rzeki stajo i młyny nie obracajo sie! [...] I wtedy diabeł robi co chce: jednym palcem przewraca, przestawia, podmienia! A w miastach, co w miastach sie wyprawia! W dzień śpio, w nocy pracujo, w piątki nie poszczo, niedzielów nie świętujo! Sodomagomora!”
Tu w Strzyżówie Pambóg się poddał.... " Oszukastwo, złodziejstwo, kurestwo..." że dalej zacytuję Redlińskiego. |