Zainspirowały mnie wpisy na forum "strzyżowiak" dotyczące życia Gminy w Czudcu i pozwoliłem sobie na dość obszerny komentarz.
Myślałem, że duch w narodzie już całkiem zaginął ale on żyje. Tylko cieszyć się z tego.
Po wypowiedziach internautów na forum widać, że mieszkańcy interesują się tym co dzieje się w Urzędzie Gminy w Czudcu. Ktoś nie wytrzymał i zdecydował się to wszystko opisać. I dobrze. Wreszcie mieszkańcy są informowani o tym jakie decyzje zapadają w naszym urzędzie. Szkoda tylko, że tak niewielu mieszkańców ma odwagę komentować na forum. Lepiej szemrać w zaciszu niż coś wnieść do dyskusji - jak powiedział jeden z internautów. Nie wszystkie komentarze są niestety rzetelne i prawdziwe. Nie mogę zgodzić się z internautą o nicku "Przedmurze", który wprowadza mieszkańców w błąd. Nauczyciele w szkole i wychowawcy w przedszkolu nie są zaliczani do administracji. Ta osoba powinna bardziej wnikliwie przestudiowac budżet gminy. Natomiest komentarz internauty o nicku "Babich" nic nie wnosi do dyskusji.
Niestety nie tak to powinno funkcjonować. To urząd powinien o wszystkim informować mieszkańców poprzez radnych i sołtysów. Ale tak się nie dzieje. A dlaczego? Bo został stworzony pewien system, który doskonale się sprawdza w ostatnich nastu latach. Radni nie informują mieszkańców o tym nad czym gmina pracuje, a jeśli już to przedstawiane są same plusy, same sukcesy a porażkach się nie mówi. W urzędzie też niczego nie można się dowiedzieć bo kierownicy zostali
"kupieni" wysokimi pensjami i milczą. Po co pokazywać niedociągnięcia, chwalimy się tylko sukcesami a o porażkach nikt się nie dowie.
Gmina Czudec należy do tych nielicznych gmin, które nie publikują na stronie internetowej protokołów z posiedzenia rady gminy. Czy te posiedzenia są aż tak tajne? Żeby zapoznać się z protokołem z posiedzenia rady gminy trzeba udać się do urzędu i to w określony dzień między wyznaczonymi godzinami. A jeśli już ktoś tam pójdzie to jest zapisany - dlaczego się tym interesuje.
Mamy przecież XXI wiek i żyjemy w dobie internetu.
W statucie gminy w paragrafie 15 pkt. 2 zapisano cyt: "...zawiadomienie o terminie, miejscu i przedmiocie sesji rady gminy ma być podane do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie na tablicach ogłoszeń urzędu gminy i sołectw na 3 dni przed sesją... ". Czy ktoś widział takie zawiadomienia? Ile trzeba mieć pogardy dla mieszkańców żeby nie przestrzegać prawa które samemu się ustanowiło.
Mieszkańcy zapewne się zastanawiają po co została wybudowana gminna sieć komputerowa. Zapewne nie po to, żeby mieszkańcy mogli swobodnie z niej korzystać. Niech ktoś spróbuje coś napisać co nie spodoba się w urzędzie to się przekona po co ona tak naprawdę jest. A takie przypadki miały miejsce.
Kilka słów komentarza na temat inwestycji, które tak szeroko zostały opisane na forum. Dlaczego radni nie chwala się studniami i stacją uzdatniania wody w Nowej Wsi. Przecież wszyscy wiedzą kto był wtedy przewodniczącym rady i kto za tym głosował. Nie ma się przecież czym chwalić. Utopiono sporo pieniędzy i powstał
"pomnik braku wiedzy i kompetencji" za unijną kasę, który pokrywa zapotrzebowanie w wodę mieszkańców gminy w 16%. Teraz na siłę podłącza się kolejne studnie, tylko wszystkie są za blisko siebie (w jednej brak jest wody niestety). Pozostawiam bez komentarza.
System nie informowania i okłamywania mieszkańców koskonale działa. W samej ulotce KWW Ziemi Czudeckiej
nakłamano sporo. Zapisano przecież, że w ostatniej kadencji pozyskano 13 mln PLN środków pozabudżetowych na pomoc społeczną i tyle samo będzie pozyskane w obecnej. Zapomniano tylko wyjaśnić mieszkańcom, że środki te zostały przekazane z
budżetu państwa na likwidację skutków klęsk żywiołowych (powodzi i osuwisk z 2010r). Zastanawiam się czy władza ma łączność z Panem Bogiem, że w obecnej kadencji też przewidziano powódź na usuwanie skutków której też pozyska 13 mln PLN (środków pozabudżetowych). Śmieszne jak można manipulować i okłamywać mieszkańców (swoich wyborców).
Budżet 2015r. Niestety tu też są pewne problemy. Dotychczas nie udało sie sprzedać mienia gminnego za 1,76 mln PLN i mniej więcej tyle brakuje na inwestycje tak szeroko opisane w Kwartalniku Czudeckim. Ale gmina ratuje się jak tylko może sprzedając wszystkie możliwe działki, aby tylko załatać dziurę budżetową.
Może kolejny rów melioracyjny za budynkiem urzędu gminy też uda się sprzedać? A jeśli się nie uda to gmina weźmie kolejny kredyt w wysokości 2,4 mln PLN. Zamiast przeprowadzic pewne reformy, zmniejszyć zadłużenie, mieć płynność finansową, która jest tak potrzebna bo rozpoczynają się kolejne programu unijne na lata 2014 - 2020 to zadłużono gminę na ok. 12,5 mln PLN i o jakim pozyskiwaniu pieniędzy możemy teraz mówić. Ale skoro ta kadencja jest na dotrwanie do emerytury to komu może na tym zależeć. Zobaczymy jak to będzie na koniec roku.
Mam świadomość, że nie wszyscy mieszkańcy muszą się znać na budżecie, zamówieniach publicznych, oświacie ale maja od tego radnych i sołtysów, którzy powinni ich rzetelnie infoormować. Z rzetelnością bywa różnie tak jak i z wiedzą radnych. Tu nasuwa mi się wniosek a nie wiem jak mieszkańcom. "Stara gwardia" postępuje na zasadzie BMW (bierny, mierny ale wierny).
Autor kometarza jest doktorem w dziedznie nauk społecznych w specjalności zarządzanie instytucjami publicznymi. Zapraszam do dyskusji. Pozdrawiam odważnych internautów.mb, 01-11-2015, odsłon: 2553
Komentowanie dozowolone wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników.