Proszę Państwa ileż, w naszej Polsce draństwa.
Boli mnie i także głowa, to dotytczy, i Strzyżowa.
Nie byłem sympatykiem Pani Jagody , a wręcz smiertelne Jej nie lubiłem ( Ona wie za co).
Cieszyłem się nawet ,że została odwołana.
Ale tym razem stanę w Jej obronie.
Proszę Państwa władze Stzryżowa i Jej zwierzchnicy postąpili z Nią po chamsku a wręcz perfidnie.
Bo jak by nie było pracowała tam wiele lat miała i także dużo zasług dla kultury. Była często nagradzana i wyróżniana.
A więc po tylu latach pracy jak ją już chciano wymienić, powino to się z robić z honorami a nawet z jakąś pompą, powinna otrzymać podziękowania za wkład pracy oraz nawet pokaźną premię czy też nagrodę finasową.
Nawet można było zrobić jakieś skromne przyjęcie z pracownikami oraz z władzami miasta, mam na myśli obecnego Burmistrza.
Czy na koniec otrzymała w podzięce chociaż skromny bukiet kwiatów.
Pani Jagodo współczuję Pani bo została Pani bardzo brzydko potraktowana, co świadczy o niskiej kulturze osobistej obecnych włodarzy.
Ja widziałbym na Pani miejscu Pana Jacka Wojtunia a Panią obok Niego pełniącą równorzędną funkcję lub nawet jako zastępca , oczywiście też za jednakowe wynagrodzenie .
Co pół roku bym Was wymieniał i Pan Jacek po 6 miesiącach byłby Pani zastępcą a Pani Głównym Dyrektorem i za 6 miesięcy znowu zmiana.
Bo muszę też powiedzieć chociaż obydwoje nie darzyliście się zbytnią sympatią ale świetnie żeście się uzupełniali, i stanowiliście dobry zespół.
A teraz kto tam jest dyrektorem?
Co on ma z kulturą , niech pokaże swoje świadectwa ze szkoły i jakie miał wyniki w nauce.
Niech przedstawi swoich rodziców kim byli czy to byli patrioci czy też odwrotnie.
Ja nic o nim nie wiem.
Pani Jagodo wiem ,że mnie Pani nie lubi między innymi za moja odwagę.
Ale życzę Pani dużo zdrowia przedewszystkim proszę się nie poddawać.
Czasem jeszcze ktoś wyleci,
- Pani to jak Boskie dzieci.
A więc słonko tu zaświeci.
Na mnie Pani sie nie złości,
- tylko trzeba cierpliwości.
Z Jackiem jak się zobaczycie,
- może sobie pomówicie.
Gdzie są Pani przyjaciele,
- kiedys było ich tak wiele?
Kiedyś wszyscy byli mili,
- czyżby się więc odwrócili?
Władze pieniądz tu kochają,
- naszą Polskę to gdzieś mają.
I dla obcych chcą pracować,
- by Bożnicę eksponować.
Co ,,komuna" zbudowała,
- Ona to by zburzyć chciała.
Dziś Bożnica najważniejsza,
- a społeczność coraz mniejsza.
,,Trybun Ludowy"
tel:781 096 772
e-mail: kysyprzemysl@gmail.com